Sytuacja, w której znalazł się Windows Phone po niezbyt miłym posunięciu Snapchata jest co najmniej żałosna. Dostawca owej usługi postanowił sobie, że nie będzie tolerował aplikacji nieoficjalnych (stąd te czystki w repozytoriach), a użytkowników, którzy z takich korzystają po prostu będzie banować....
Sytuacja, w której znalazł się Windows Phone po niezbyt miłym posunięciu Snapchata jest co najmniej żałosna. Dostawca owej usługi postanowił sobie, że nie będzie tolerował aplikacji nieoficjalnych (stąd te czystki w repozytoriach), a użytkowników, którzy z takich korzystają po prostu będzie banować. Rudy Huyn zaoferował Snapchatowi rozwiązanie, które może okazać się dla tej platformy bardzo ważne.
Snapchat postanowił, że pozbawi repozytoria trzech największych platform mobilnych aplikacjami, które nie podchodzą bezpośrednio od niego. O ile nie zabolało to iOS i Androida, tak Windows Phone został po prostu olany. Tam najpopularniejszym klientem dla tej usługi był 6snap bardzo aktywnego w środowisku deweloperów aplikacji dla Windows Phone - Rudy'ego Huyna. Między innymi dzięki jego pasji i zaangażowaniu nie było widać kilku poważnych luk w repozytorium dla systemu mobilnego Microsoftu.
Hey @Snapchat, I can give you access to #6snap source code, check it if u want but don't let's #windowsphone users without solution #beSmart
— Rudy Huyn (@RudyHuyn) styczeń 8, 2015
Sytuacja, w której znalazł się Windows Phone po niezbyt miłym posunięciu Snapchata jest co najmniej żałosna. Dostawca owej usługi postanowił sobie, że nie będzie tolerował aplikacji nieoficjalnych (stąd te czystki w repozytoriach), a użytkowników, którzy z takich korzystają po prostu będzie banować. Rudy Huyn zaoferował Snapchatowi rozwiązanie, które może okazać się dla tej platformy bardzo ważne.
Snapchat postanowił, że pozbawi repozytoria trzech największych platform mobilnych aplikacjami, które nie podchodzą bezpośrednio od niego. O ile nie zabolało to iOS i Androida, tak Windows Phone został po prostu olany. Tam najpopularniejszym klientem dla tej usługi był 6snap bardzo aktywnego w środowisku deweloperów aplikacji dla Windows Phone - Rudy'ego Huyna. Między innymi dzięki jego pasji i zaangażowaniu nie było widać kilku poważnych luk w repozytorium dla systemu mobilnego Microsoftu.
Hey @Snapchat, I can give you access to #6snap source code, check it if u want but don't let's #windowsphone users without solution #beSmart
— Rudy Huyn (@RudyHuyn) styczeń 8, 2015
Po aferze ze Snapchatem, który jak utrzymuje - działa w interesie samych użytkowników i zamierza im zapewnić maksimum bezpieczeństwa ich danych, Rudy Huyn komunikował w miarę na bieżąco, co dzieje się w sprawie Snapchata dla Windows Phone. Użytkownicy byli nieco niezadowoleni, gdy okazało się, że mimo ukręcenia łba nieoficjalnym aplikacjom Snapchata ze Sklepu, propozycji wprost od dostawcy usługi nie ma w planach. Ręka w nocniku aż po łokieć.
Rudy Huyn odpowiedział na to w bardzo zgrabny sposób - zaoferował kod źródłowy swojej aplikacji Snapchatowi - co najważniejsze za darmo. W swoim poście na Twitterze apeluje, że Snapchat może sobie zobaczyć, jak to wygląda, ale niech nie zostawia użytkowników Windows Phone bez możliwości dostania się do swojej często ulubionej usługi.
Co z tego wyniknie? Nie spodziewam się cudów i nagłego przypływu "mądrości" u dostawcy usługi. Chociaż... może akurat to będzie argumentem koronnym dla przygotowania oficjalnej aplikacji Snapchata dla Windows Phone?
Grafika: 1
Źródło: Winbeta
Po aferze ze Snapchatem, który jak utrzymuje - działa w interesie samych użytkowników i zamierza im zapewnić maksimum bezpieczeństwa ich danych, Rudy Huyn komunikował w miarę na bieżąco, co dzieje się w sprawie Snapchata dla Windows Phone. Użytkownicy byli nieco niezadowoleni, gdy okazało się, że mimo ukręcenia łba nieoficjalnym aplikacjom Snapchata ze Sklepu, propozycji wprost od dostawcy usługi nie ma w planach. Ręka w nocniku aż po łokieć.
Rudy Huyn odpowiedział na to w bardzo zgrabny sposób - zaoferował kod źródłowy swojej aplikacji Snapchatowi - co najważniejsze za darmo. W swoim poście na Twitterze apeluje, że Snapchat może sobie zobaczyć, jak to wygląda, ale niech nie zostawia użytkowników Windows Phone bez możliwości dostania się do swojej często ulubionej usługi.
Co z tego wyniknie? Nie spodziewam się cudów i nagłego przypływu "mądrości" u dostawcy usługi. Chociaż... może akurat to będzie argumentem koronnym dla przygotowania oficjalnej aplikacji Snapchata dla Windows Phone?
Grafika: 1
Źródło: Winbeta
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
