Motoryzacja

Rewolucja EV - e-rower Harley Davidson wygląda świetnie

Krzysztof Kurdyła
Rewolucja EV - e-rower Harley Davidson wygląda świetnie
Reklama

To, że na naszych oczach dokonuje się rewolucja z przechodzeniem w pojazdach na napęd elektryczny, nie ulega wątpliwości. Może nie widać tego jeszcze tak wyraźnie nad Wisłą, ale na „przysłowiowym” Zachodzie jak najbardziej. Jedną z zasad panujących w czasach rewolucji jest „dostosuj się lub zgiń” i wyraźnie widać, że zarząd Harleya Davidsona doskonale zdaje sobie z tego sprawę, czego dowodem jest choćby motocykl LiveWire. Jednak firma nie zamierza na tym poprzestać.

Wojna prawie religijna

O ile w przypadku samochodów przejście na silniki elektryczne jest w zasadzie tylko wypadkową ceny i możliwości zakupowych, to w przypadku motocykli, szczególnie takich jak Harley sprawy są bardziej skomplikowane. Pod pewnym względem motocykliści przypominają w swoim podejściu do maszyn ruch religijny, a silnik i jego dźwięk jest jedną z ważniejszych „świętości”. Nie da się ukryć, że do czasu, gdy prawo nie zmusi klientów do przejścia na motocykle elektryczne, rewolucja będzie przebiegała wolniej. Nie mam jednak wątpliwości, że jest nieunikniona.

Reklama

Harley Davidson dobrze diagnozuje

Zarząd Harley'a wydaje się dobrze diagnozować, to co będzie się działo na tym rynku. Kopiują w pewnym sensie drogę Tesli, oczywiście z zastrzeżeniem tego, że są obecni na rynku motocykli spalinowych. Wspomniany świetny, ale przeraźliwie drogi LiveWire przygotowuje grunt wśród użytkowników oraz daje producentowi niezbędną wiedzę technologiczną, tak jak kiedyś robiła to Tesla Model S. Na mnie, ta maszyna robi, szczególnie w czasie jazdy duże wrażenie.

Nie tylko motocykle

Dzisiejsze zmiany są też szansą dla wielu firm na wskoczenie do innej ligi bądź poszerzeni działalności. Harley już od dłuższego czasu pokazuje, że chciałby tę szansę wykorzystać. Pokazano w międzyczasie kilka ciekawych konceptów tego typu, między innymi motocykla terenowego, zabawnego skutera i kilku pomysłów na e-rowery. I właśnie tej ostatniej grupy dotyczy aktualna premiera.

Harley Davidson Serial 1

Firma zaprezentowała właśnie kapitalnie wyglądający e-rower nazwany Serial 1, co ma nawiązać do „Serial Number One”, jak nazywano pierwszy z motocykli firmy. Rower ma nowoczesny, ale jednocześnie nawiązujący do klasycznych konstrukcji design i widać bardzo dużą dbałość o detale. Nie podano jeszcze ceny, ale jeśli nie będzie kosmiczna, wydaje się skazany na sukces.

Według producenta w sprzedaży na się pojawić już w marcu 2021 r. a na potrzeby produkcji tej klasy pojazdów zostanie stworzona osobna firma. Wygląda więc na to, że Serial 1 będzie nową marką, a nazwa Harley Davidson będzie, tak jak w prezentowanym egzemplarzu, dodawana z dodatkiem „Powered by”.

Szczegóły? Jeszcze nie teraz...

Pomimo relatywnie bliskiej daty wprowadzenie na rynek Harley stopniuje ilość podawanych informacji. Nie wiadomo jak na razie nic o zastosowanych rozwiązaniach technicznych. Jedynie na podstawie analizy zdjęć specjaliści zakładają, że rower będzie miał zintegrowaną z ramą baterię, system napędowy typu Gates Carbon. Na większą ilość szczegółów, jak i cenę, musimy jeszcze poczekać.

Harley Davidson bardzo aktywnie włączył się w prace nad pojazdami elektrycznymi i w dziedzinie motocykli jest z pewnością liderem w zakresie nowatorskich rozwiązań. Ciekawe jak się to przełoży za parę lat na wielkość całej firmy, ponieważ z pewnością jest jednym z najambitniejszych graczy, widzących w dzisiejszych zmianach swoją szansę.

Źródła: [1], [2]

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama