Recenzja

Recenzja TP-Link Neffos X1 Lite - tanio, dobrze i ładnie

Albert Lewandowski
Recenzja TP-Link Neffos X1 Lite - tanio, dobrze i ładnie
Reklama

Dobre telefony poznaje się po tym, że przyjemnie się ich używa i w sumie trudno wskazać w nich jakąkolwiek poważną wadę. Każdy producent pragnie zaoferować taki model. Jeszcze lepiej, jak będzie wyróżniał się niską ceną – wtedy otrzymamy przepis na idealne urządzenie. Na papierze taki właśnie wydaje się być TP-Link Neffos X1 Lite. Oferuje niezłe podzespoły, kosztuje poniżej 500 złotych, ale czy to wszystko składa się na udaną propozycję?

Dane techniczne TP-Link Neffos X1 Lite:

Reklama
  • ekran 5” IPS TFT LCD o rozdzielczości HD (294 ppi),
  • Mediatek MT6750 (4 x ARM Cortex A53 1,5GHz i 4 x ARM Cortex A53 1GHz) z ARM Mali T860MP2,
  • 2GB RAM,
  • 16GB pamięci wbudowanej (dostępne ok. 9,8GB),
  • slot kart microSD do 128GB (slot hybrydowy),
  • Android 7.0 Nougat z nakładką NFUI 2.1,
  • dual SIM standby (2 x nanoSIM),
  • GPS, Glonass,
  • WiFi 802.11 a/b/g/n 2,4&5GHz,
  • Bluetooth 4.1,
  • radio FM,
  • LTE kategorii 4,
  • aparat 13 Mpix z diodą doświetlającą,
  • kamerka 5 Mpix,
  • bateria 2550 mAh,
  • wymiary: 143 x 71 x 8,5 mm,
  • waga: 138 g.

Cena w momencie publikacji recenzji: 499 złotych.

Kup TP-Link Neffos X1 Lite za 449 PLN w Neonet.pl. Kliknij! 

Obudowa

Pod względem samego wyglądu testowany sprzęt pozytywnie mnie zaskoczył. Mimo że to budżetowiec, prezentuje się na żywo całkiem ładnie i pod tym względem może śmiało rywalizować z wieloma droższymi konstrukcjami. Na plus muszę zaliczyć samo wyprofilowanie plecków. Delikatnie zaoblone po bokach powodują, że Neffos bardzo dobrze leży w dłoni i bezproblemowo większość osób będzie mogło obsługiwać go jedną ręką.

Do wykonania obudowy użyto naturalnie tworzywa sztucznego. Muszę jednak wspomnieć, że zastosowany plastik jest naprawdę dobrej jakości – nie tak znakomity jak w starszych Nokiach Lumiach, ale sprawia wrażenie porządnego. W dodatku plecki mają minimalnie chropowatą fakturę. Nie sposób zapomnieć o przedniej tafli szkła. Pozwala na bardzo komfortowy ślizg palca, nie rysuje się szybko, a są to dwie cechy nie zawsze znane w modelach z niskiej półki

W tym miejscu nadszedł czas na poruszenie tematu jakości wykonania. Jest nieźle, nawet fizyczne przyciski zasilania oraz głośności świetnie leżą na swoich miejscach i nie chyboczą się na boki. Niewiele znam podobnych budżetowców. Niestety klawisze funkcyjne pod ekranem pozostają ledwo widoczne, co pozostaje najpoważniejszą wadą. Nie dość, że nie mają podświetlenia, to jeszcze producent nie wyróżnił się dodatkową obramówką, wskutek czego nawet w dzień można ich sporadycznie nie zauważyć. Drobnostka, ale irytująca na co dzień.

Reklama

Wyświetlacz

W tej półce cenowej można już czegoś oczekiwać. TP Link Neffos X1 Lite został wyposażony w 5-calowy ekran wykonany w technologii IPS TFT LCD, jednak same to informacje zdecydowanie niewiele mówią o tym, jak to wygląda w praktyce. Na żywo wyświetlacz robi dobre wrażenie. Owszem, kolory mogłyby być bardziej żywe, ale ogółem odwzorowanie barw stoi na niezłym poziomie (ok. 75% pokrycia palety barw sRGB), podobnie kąty widzenia. Biel natomiast jest nieco zaniebieszczona, czernie przeciętne, ale to już typowa przypadłość modeli z niskiej półki.

Reklama

Zaoferowana rozdzielczość to standardowe HD. Przekłada się to na zagęszczenie pikseli na cal na poziomie 294 punktów – wystarczy do przeglądania stron internetowych czy oglądania filmów. Większości użytkownikom to w zupełności wystarczy. Nieco gorzej wygląda sprawa z jasnościami. Minimalny poziom podświetlenia ekranu nie pozwala na komfortowe używanie smartfona nocą, jednak już maksymalny zdaje egzamin na czwórkę z plusem. Na dworze w słońcu da się spokojnie korzystać z Neffosa. Na plus płynna, automatyczna regulacja. Jak natomiast oceniam czułość panelu na dotyk? Bardzo dobra, natychmiastowa i dokładna. W tej kategorii X1 Lite znacznie bliżej do droższych „średniaków” niż low-endów.

Wydajność, działanie

Mając 500 złotych w kieszeni, możemy nabyć urządzenie z czterordzeniowym Mediatekiem MT6735/6737 lub ich wariantami T albo też Snapdragonem 410 czy 425. Tymczasem firma znana przede wszystkim z produkcji routerów WiFi postawiła na coś znacznie wydajniejszego. W testowanym smartfonie znajdziemy Mediateka MT6750. Oferuje on cztery rdzenie ARM Cortex A53 1,5GHz, cztery kolejne 1GHz oraz grafikę ARM Mali T860MP2, które zostały uzupełnione o 2GB RAM. W swoim segmencie deklasuje on większość konkurentów. Zastosowane SoC przy ekranie HD rozwija swoje skrzydła i pozwala na płynną rozgrywkę w wiele gier ze Sklepu Play, jak np. Real Racing 3, Asphalt 8 czy Angry Birds Go. Jeżeli szukacie czegoś budżetowego również do grania, Neffos Was zadowoli.

Wyniki benchmarków:
AnTuTu: 40563
Geekbench 4
Single-Core: 641
Multi-Core: 2522
CPU Prime Benchmark: 7476
Quadrant: 18402
3D Mark
Ice Storm Unlimited: 8217
Sling Shot Extreme: 305

Reklama

Nie sposób jednak zapomnieć, że dłuższe granie przekłada się na nagrzewanie się obudowy, co też naturalnie wpływa na delikatny spadek wydajności. Mimo wszystko thermal throotling w tym przypadku nie jest szczególnie dokuczliwy. Na plus muszę zaliczyć także całkiem szybką pamięć wbudowaną. Tej mamy 16GB, do wykorzystania ok. 9,8GB, a w każdej chwili możemy rozbudować ją za pomocą kart microSD. Niestety slot jest hybrydowy i musimy zdecydować, czy wolimy dodatkową przestrzeń czy też dual SIM.

Test pamięci wbudowanej AndroBench:
- sekwencyjny zapis danych - 273,56 MB/s,
- sekwencyjny odczyt danych - 45,46 MB/s,
- losowy zapis danych - 34,97 MB/s,
- losowy odczyt danych - 33,55 MB/s.

W codziennym działaniu TP Link Neffos X1 Lite nie zawodzi, a nawet pozytywnie zaskakuje. Kolejne aplikacje są uruchamiane całkiem szybko, nie zauważymy tu zbyt wielu spadków płynności, w tle możemy zostawić uruchomionych około pięciu aplikacji bez obaw, że po powrocie do nich zostaną ponownie załadowane. Moim zdaniem wśród budżetowców nie ma sobie równych.

Oprogramowanie

Android 7.0 Nougat z delikatną nakładką producenta NFUI 2.1 prezentuje się nad wyraz estetycznie. Mnie osobiście spodobało się to, że oprogramowanie nie stara się być odmienne na siłę i stanowi jedynie nieznaczny lifting „czystego” systemu. Zmiany odnajdziemy w samym wyglądzie ikon czy paska powiadomień.

Niektóre osobom mogą poczuć się zawiedzione, że X1 Lite nie oferuje zbyt wielu funkcji. Tak naprawdę mamy tu jedynie te podstawowe. Wśród bardziej wymyślnych mogę wspomnieć o trybie pracy w dwóch oknach i to by było w sumie na tyle. Dzięki temu całość pozostała naprawdę lekka. Cóż, sporo feature’ów po prostu się nie używa, a niektóre mogłyby wpływać negatywnie na ogólne osiągi telefonu, więc nic złego, że tu ich nie znajdziemy. Budżetowy smartfon wymaga w końcu pewnych kompromisów.

Łączność

W tym zakresie TP-Link ponownie nie zawodzi. Producent zaoferował w swoim modelu LTE kategorii 4, dual SIM (niestety standby), Bluetooth, GPS i WiFi – każdy moduł sprawdza się w swojej roli. Zacznę od samego działania lokalizacji. Nie napotkałem na żadne problemy przy nawigacji offline i online, telefon szybko łapał fixa i nie miał problemu z jego utrzymaniem. Jakość rozmów natomiast stała na dobrym poziomie. Mikrofon nieźle zbierał głos, choć słyszalne były zniekształcenia, głośnik z kolei oferował wystarczającą głośność, ale pod względem samej jakości mógłby być lepszy. W przypadku low-enda jednak jest to już doszukiwanie się na siłę.

Skaner linii papilarnych

Umieszczono go z tyłu obudowy, co nie każdemu przypadnie do gustu. Zgodzę się, że w normalnym użytkowaniu jest to świetna lokalizacja, jednak kiedy położymy telefon na stole lub w uchwycie samochodowym uniemożliwia to szybkie odblokowanie smartfona. Sam skaner zapamiętuje do pięciu odcisków palców. Działa przy wygaszonym ekranie, nie ma problemów z szybkością czy skutecznością – aż chce się z niego korzystać.

Jakość dźwięku

Płacąc niewiele, nie można oczekiwać multimedialnego kombajna. Neffos X1 Lite oferuje pojedynczy głośnik na dolnej krawędzi, ale producent zrobił mały trik, powodujący, że telefon wygląda jakby miał stereo. Ot magia zamontowania dwóch atrap. Jeżeli chodzi o oferowaną jakość, to jest miernie. Owszem, potrafi grać głośno, ale dźwięk pozostaje płaski i przy wyższych poziomach głośności pojawiają się zniekształcenia. Na słuchawkach wygląda to nieco lepiej. Mimo wszystko testowany TP-Link zdecydowanie nie nadaje się jako urządzenie dla fanów muzyki – nawet wśród low-endów znajdziemy lepiej grające smartfony.

Aparat

Nie ma modeli idealnych pod każdym względem. TP-Link dysponuje wieloma atutami i w kilku dziedzinach zdecydowanie wyprzedza rywali, ale na pewno nie pod względem jakości wykonywanych zdjęć czy filmów. Zacznijmy jednak od początku, czyli oprogramowania. Jest ono do bólu proste, nie znajdziemy tu absolutnie żadnych trybów dodatkowych za wyjątkiem HDR – minimalizm w każdym calu.

Sam aparat całkiem szybko potrafi wykonywać kolejne zdjęcia. Należy się tylko liczyć z tym, że ich ostrość będzie prezentowała się przeciętnie, podobnie ekspozycja oraz samo nasycenie barw. Po zmroku jest tylko gorzej. Przednia kamerka wypada równie przeciętnie. Na plus z pewnością filmy nagrywane w rozdzielczości Full HD – nieliczne budżetowce dorównują mu w tej kwestii. Jeżeli nie macie wygórowanych wymagań w kwestii aparatu, Neffos spełni Wasze wymagania. Zresztą spójrzcie na poniższe fotografie.

Bateria

W końcu dochodzimy do chyba najpoważniejszego mankamentu Neffosa, czyli baterii. Akumulator o pojemności 2550 mAh nie pozwala na zbyt wiele i należy nastawić się na codzienne ładowanie urządzenia. Przy używaniu dwóch kart SIM, automatycznej regulacji jasności ekranu i LTE telefon działał na włączonym ekranie około 3,5-4 godzin, natomiast przy WiFi rezultat ten poprawiał się do maksymalnie 5, 5-5 godziny. Bez rewelacji, ale ponownie wracamy do tematu ceny. W swoim segmencie nie zawodzi i pozwala na spokojnie dobrnięcie do końca dnia – przywrócenie mu pełni możliwości zajmuje około 120 minut.

Podsumowanie

TP Link Neffos X1 Lite to dopracowany budżetowiec. Poniżej 500 złotych trudno znaleźć model, w którym producentowi udało się umiejętnie zbilansować jakość wszystkich komponentów. Testowany model zdecydowanie mogę każdemu polecić, kto szuka przystępnego cenowo smartfona z dual SIM. Jedyna sensowna alternatywa dla niego to Xiaomi Redmi 4A.

Plusy:

+ jakość wykonania obudowy

+ wydajność (w swoim segmencie)

+ stabilne działanie

+ skaner linii papilarnych

+ pełne wyposażenie z zakresu łączności

+ nowy Android Nougat z minimalistyczną nakładką

Minusy:

- jakość dźwięku

- przeciętne aparaty

- ekran mógłby być lepszy

- brak NFC

- czas pracy bez rewelacji

Kup TP-Link Neffos X1 Lite za 449 PLN w Neonet.pl. Kliknij! 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama