Biznes

Qualcomm ma naprawdę poważne kłopoty. Oprócz Apple, nie lubią go też Microsoft i Google

Jakub Szczęsny
Qualcomm ma naprawdę poważne kłopoty. Oprócz Apple, nie lubią go też Microsoft i Google
Reklama

Wydawało się, że Qualcomm i Microsoft są dobrymi partnerami w biznesie. Wcześniej przecież okazało się, że jeden z procesorów Snapdragon będzie ważnym ogniwem w kwestii wprowadzania Windows 10 do architektury ARM. Nie zmienia to jednak faktu, że istnieją pewne waśnie między producentem procesorów, a resztą stawki. I zaczyna być naprawdę poważnie.

Przypomnijmy, wcześniej Apple pozwało Qualcomma na miliard dolarów. Przedmiotem sporu między firmami było, jak pisaliśmy dla Was we wcześniejszych tekstach:

Reklama

Qualcomm miał pobierać opłaty od innych firm za technologie, do których praw w ogóle nie posiada.

i dodatkowo:

Według Apple, Qualcomm jest przeszkodą dla firmy w trakcie budowania własnych innowacji. Okazuje się, że przy okazji wprowadzania kolejnych funkcji do swoich telefonów, Qualcomm żąda coraz wyższych cen za swoje komponenty, a ponadto – oczekuje coraz wyższych sum za wykorzystanie własnych patentów, które w wielu przypadkach są kluczowe, jeżeli chodzi o skonstruowanie telefonu komórkowego.

Qualcomm miał być zwyczajnie hamulcem dla rozwoju przedsiębiorstwa pod kątem rozwijania własnych technologii. Windowanie cen komponentów tylko z tego powodu, że "Apple jest bogatą firmą" według Amerykanów jest dowodem na wypracowywanie sobie przez Qualcomma pozycji monopolisty na rynku układów dla smartfonów. Warto wiedzieć, że oprócz procesorów Snapdragon, firma tworzy także moduły dla interfejsów łączności, a zatem trudno jest się odciąć od Qualcomma, nawet, jeżeli tworzy się zupełnie własne procesory mobilne.


Teraz Qualcomm ma jeszcze więcej wrogów

Poszło o pozew Qualcomma, który miał na celu nałożenie bana na sprzedaż oraz reklamowanie iPhone'ów w Stanach Zjednoczonych z powodu naruszenia 6 patentów. To oczywiście porywanie się z motyką na słońce - o ile Qualcomm jest naprawdę potężną firmą, jeżeli chodzi o rynek podzespołów, tak nie może liczyć na przychylny wyrok ze strony rodzimego dla Apple sądu. W odpowiedzi na te oskarżenia, Apple również zdecydowało się na pozew, w którym wskazuje na liczne praktyki monopolistyczne wytwórcy modułów.

Microsoft, Amazon, Google, Samsung, Intel i Facebook - kilku gigantów z branży technologicznej połączyło siły i stworzyli Computer & Communications Industry Association na potrzeby walki z Qualcommem. Stanęli po stronie Apple, twierdząc iż nałożenie zakazu sprzedaży oraz reklamowania iPhone'ów w Stanach Zjednoczonych byłoby sprzeczne z prawem antymonopolowym i jednoznacznie wynika z nieczystych intencji Qualcomma.

Dodatkowo, ban miałby sporo negatywnych skutków dla całego rynku smartfonowego w regionie. Wśród gigantów znaleźli się wytwórcy własnych układów: Intel oraz Samsung, którzy liczą na to, że Qualcomm nieco uspokoi swoje zapędy i będzie łatwiejszym partnerem do negocjowania, niż wcześniej. Najbardziej na tym zależy Samsungowi, który i tak w dalszym ciągu musi korzystać z jego usług. Intel natomiast w dalszym ciągu nie jest w stanie nawiązać z Qualcommem walki, jeżeli chodzi o układy dla urządzeń ultramobilnych.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama