Gry

Przecieram oczy ze zdziwienia: Nintendo wkroczyło do świata VR

Kamil Świtalski
Przecieram oczy ze zdziwienia: Nintendo wkroczyło do świata VR
Reklama

Nintendo od dłuższego czasu ma opinię firmy zacofanej technologicznie. To prawda, nie w głowie im teraflopy, którymi przerzucają się Sony i Microsoft. Dlatego tym bardziej jestem zdziwiony widząc, że niebawem w Mario Kart zagramy także w świecie wirtualnej rzeczywistości.

Zanim jednak serce podskoczy Wam z radości na myśl o wsparciu dla VR na Switchu czy 3DSie to spokojnie -- nic z tych rzeczy. Pewnie niewielu z was wie, że gry firmy można też znaleźć w formie automatów. W Polsce nie widziałem ani jednego, ale w Tokio miałem przyjemność natknąć się właśnie na Mario Kart Arcade GP, które opracowane zostało przez Namco. Wówczas były to jednak "nudne", klasyczne wozy z tą kultową grą. A już w przyszłym miesiącu Mario, Luigi, Peach Princess, Bowser i spółka wjadą w wirtualną rzeczywistość!

Reklama

Mario Kart: Nintendo VR

Automaty z Mario Kart GP zadebiutują 14 lipca 2017 roku w Tokio i odpowiada za nie nikt inny, jak Bandai Namco. I biorąc pod uwagę to, jak Mario zawsze jest "do tyłu", to naprawdę duży news -- szkoda tylko, że dostępność tego automatu będzie tak bardzo ograniczona. Tutaj kultura automatów... właściwie nie istnieje -- także nawet nie robię sobie nadziei, że gdziekolwiek w Polsce czy Europie uda nam się zagrać w Mario Kart VR. A biorąc pod uwagę że twórcy konstrukcji pokusili się o coś więcej niż tylko kask, jestem naprawdę zaintrygowany. W maszynie wykorzystano między innymi Vive Trackers, za pomocą których wyrzucać będziemy wszelkiej maści przeszkody w kierunku naszych rywali.

Takie VR chętnie bym sprawdził!

VR powoli zbiera coraz szerszą publikę. W ostatnich latach coraz śmielej stara się wkraść pod strzechy, ale ze względu na to że wszystkie te gadżety są dość kosztowne -- gracze podchodzą do nich dość ostrożnie. Tym bardziej, że biblioteka gier którymi możemy się z nimi cieszyć też dopiero raczkuje. I choć sam jestem do niej nastawiony dość sceptycznie, to przyznaję, że takie VR chętnie sprawdziłbym na własnej skórze -- tym bardziej, że poza Mario w salonie będzie też można zwiedzać światy Ghost in the Shell, Evangeliona czy Dragon Balla.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama