Gry

Tak nowy Assassin's Creed Odyssey działa w przeglądarce Chrome! A to dopiero początek

Kamil Świtalski
Tak nowy Assassin's Creed Odyssey działa w przeglądarce Chrome! A to dopiero początek
Reklama

Google rozpoczyna testy swojej platformy Project Stream, która — jak sama nazwa wskazuje — koncentrować się będzie na streamingu. Dzięki niej w najnowsze blockbustery będziemy mogli grać nawet na leciwych już komputerach — w pełnej rozdzielczości i sześćdziesięciu klatkach na sekundę. I to bez opuszczania przeglądarki Chrome!

Z tym streamingiem gier sprawa zrobiła się dość skomplikowana. Od lat słyszymy, że to w nim leży przyszłość branży. Że będzie wygodnie, na wyciągnięcie ręki i niezależnie od urządzenia — po prostu najlepiej. Problem polega jednak na tym, że na ten moment wciąż jest to nisza, w której coś tam zaczyna się zmieniać, ale nawet jeżeli ktoś z tego rozwiązania korzysta, to nie jako swojej "głównej platformy". Sam regularnie sięgam po opcje takie jak Remote Play w rodzinie konsol PlayStation, z fascynacją też patrzę na to, jak rozwija się GeForce Now. Tylko tyle? Ano tylko — bo więcej opcji na naszym rynku... po prostu nie ma (tak, wciąż czekam na PlayStation Now. Ale kiedy czytam o tym, że za streaming gier na poważnie zabiera się Google -- naprawdę liczę na rewolucję. A w ramach testu firma łączy siły z Ubisoftem. Wiecie, najnowszy Asassin's Creed Odyssey — ogromny świat, pełna szczegółów grafika i... to wszystko ma zadziałać nawet na leciwych urządzeniach w najwyższej jakości. Co więcej: ma być płynnie i nie potrzebować niczego więcej, niż przeglądarki Chrome!

Reklama

Project Stream, czyli pierwsze poważne testy dla streamingu gier od Google

Google nad swoim streamingowym projektem pracuje od wielu już lat — i choć dotychczas słyszeliśmy o nim stosunkowo niewiele, to teraz... teraz doczekaliśmy się pierwszej demonstracji tego, jak najświeższy hit Ubisoftu działa i wygląda w przeglądarce. Tak, oczy was nie mylą: mowa tutaj o pełnym HD (1080p) i 60 klatkach na sekundę!

Google startuje także z testami platformy, w ramach której przez ograniczony czas będzie można przekonać się na własnej skórze jak to działa. Niestety -- nam przyjdzie jeszcze obejść się smakiem, bowiem wszystkie one ograniczone są dla mieszkańców Stanów Zjednoczonych — prawdopodobnie ze względu na bliskość serwerów, co z kolei przekłada się na jakość działania. Z innych wymagań — do testów dołączyć mogą użytkownicy którzy ukończyli 17 lat, a przy okazji korzystają z łącza co najmniej 25 mbps.

Project Stream ostatecznie ma nie ograniczać się wyłącznie do gier — ale jako że Google nie boi się wyzwań, to testy z prawdziwego zdarzenia rozpoczyna od skoku na głęboką wodę i sprawdzenia, jak ich technologia poradzi sobie z najnowszą blockbusterową produkcją. Docelowo ich narzędzia mają pozwolić na dużo więcej -- ale na to przyjdzie nam jeszcze chwilę zaczekać. A kiedy już dadzą sobie radę z nowym Asassynem w pełnych detalach, to... to o resztę w sumie możemy być raczej spokojni, prawda?

Źródło: Blog Google

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama