Pierwszego Predatora wspominam z dużym sentymentem. Moim zdaniem był to dobry film, świetny Arnold i dobry klimat. Kolejne części były niestety robion...
Okazuje się jednak, że to nie koniec. W roku 2010 obejrzymy kolejny film z predatorem w roli głównej. Obejrzałem trailer i mam na razie mieszane odczucia. Z jednej strony dobra obsada z drugiej scenariusz jak z wszystkich poprzednich odcinków. Nie oczekuję oczywiście, że Predator będzie to kino ambitne - ale chciałbym aby zamiast klasycznej strzelanki był to bardziej thriller SF.
W ogóle mam wrażenie, że kiedyś filmy SF/Fantastyka/Fantasy były dużo lepsze (choć oczywiście są wyjątki takie jak chociażby władcy pierścienia), może zamiast skupiać się na efektach specjalnych było więcej czasu na dobry scenariusz? Nie wiem tylko czy to oznaka starzenia się czy rzeczywiście tak było :)
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu