Felietony

Prawdziwa multiplatformowa rozgrywka od Microsoftu już wkrótce?

Konrad Kozłowski
Prawdziwa multiplatformowa rozgrywka od Microsoftu już wkrótce?
Reklama

Na rynku znajdziemy całą masę rodzajów urządzeń, na których możemy uruchamiać swoje ulubione tytuły. Nie możemy więc narzekać na brak wyboru, lecz jed...


Na rynku znajdziemy całą masę rodzajów urządzeń, na których możemy uruchamiać swoje ulubione tytuły. Nie możemy więc narzekać na brak wyboru, lecz jednocześnie jest to też sporym problemem, ponieważ każde z urządzeń jest zupełnie odrębną platformą, a te najczęściej nie współpracują ze sobą. Microsoft planuje to zmienić.

Reklama

Oczywiście cały projekt inżynierów Microsoftu "kręci" się wokół oferowanych przez firmę urządzeń i usług. Mowa tu przede wszystkim o konsoli Xbox i kontrolerze Kinect. Zamiast czystej teorii przejdźmy do jednego z przykładów na zastosowanie opatentowanych przez Microsoft rozwiązań.

Jednym z nich jest wspólna rozgrywka pierwszego gracza używającego kontrolera Kinect i telewizora oraz drugiego gracza ze smartfonem czy tabletem w ręce. Co ważne, obecność obydwu z osób w jednym pomieszczeniu nie jest wymagane i nie ma żadnych przeszkód by rozgrywka toczyła się przez Internet. Analizowane przez konsolę dane o wykonywanych przez jednego z graczy ruchach przesyłane są na ekran smartfona czy tabletu, drugi gracz może więc od razu zareagować na te działania. Za przykład posłużyła tu gra w baseball, gdzie przed telewizorem znajdowały się aż dwie osoby, które rywalizują z kolejnym graczem z urządzeniem dotykowym.


Jeżeli taki produkt miałby powstać, to rzeczywiście zapowiada się on bardzo ciekawie. Wcielenie się w rolę jednej z postaci biorącej udział w grze zależne byłoby od tego, która z technologii najlepiej się do tego nadaje. Niektóre z akcji o wiele wygodniej oraz o wiele dokładniej wykonamy na ekranie dotykowym za pomocą gestu, inne zaś o wiele lepiej pasować będą do zwykłego pada czy kontrolera ruchowego.

Choć sam nie nazwałbym się graczem hardcore'owym, to jednak mianem gracza niedzielnego również się nie określę. Z uwagą śledzę też wszelkie informacje na temat nowych wersji konsol czy nowych tytułów gier. Niejednokrotnie byłem wielce zdziwiony patrząc na dosłowne zamykanie się każdej z platform. I wcale nie mam tu na myśli wspólnej rozgrywki dla posiadaczy pecetów i konsol na zasadzie rywalizacji. Myślę właśnie o czymś takim co prawdopodobnie zaoferuje Microsoft. Każda z platform ma swoje atuty i sądzę, że warto je jednocześnie wykorzystywać i umożliwić graczom wspólną rozrywkę z wykorzystaniem różnych technologii.

W pewnym stopniu proces ten już się rozpoczął poprzez udostępnienie aplikacji SmartGlass. Tam jednak w roli głównej widzieliśmy same multimedia. Czas na następny krok.

Źródło: Patentbolt.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama