Felietony

Polowanie na piratów za film Czarny Czwartek Janek Wiśniewski padł

Grzegorz Marczak
Polowanie na piratów za film Czarny Czwartek Janek Wiśniewski padł
Reklama

Zaczęło się kolejne polowanie na piratów, tym razem w roli głównej mamy polski film z 2011 roku Czarny Czwartek. Janek Wiśniewski padł. Warszawska ...

Zaczęło się kolejne polowanie na piratów, tym razem w roli głównej mamy polski film z 2011 roku Czarny Czwartek. Janek Wiśniewski padł.

Reklama

Warszawska kancelaria adwokacka pani Anny Łuczak rozesłała do podobno tysiąca osób pocztą zwykła pismo o przedsądowym wezwaniu do zapłaty w związku z podejrzeniem popełniania przestępstwa przez adresata pisma. Sprawa o sygnaturze Ko 482/13 i toczące się postępowanie karne prowadzi Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie.

Przestępstwo o jakie podejrzani są adresaci korespondencji z kancelarii dotyczy nielegalnego - bezprawnego rozpowszechniania utworu pt: Czarny Czwartek. Jacek Wiśniewski padł. W liście poza dokładną datą i godziną rozpowszechniania plików jest też podany filhash udostępnianego materiału oraz dokładna nazwa i wersja programu do udostępniania treści. W tym przypadku chodzi o protokół wymiany plików Torrent i programy typu uTorrent.

Kancelaria działając w imieniu klienta (zakładam, ze jest to producent lub dystrybutor filmu) proponuje podejrzanym o popełnienie przestępstwa ugodę i dobrowolną opłatę w wysokości 550 PLN tytułem zaspokojenia prawno-kartnych i prawno-cywilnych roszczeń spółki.

Skan wezwania pochodzi z sadistic.pl:

Sprawa wygląda na poważną kancelaria adwokacka faktycznie istnieje (choć nie udało mi się do nich dodzwonić) a jak sprawdzili na szybko forumowicze tak samo istnieje sprawa o podanej sygnaturze w Prokuraturze.

Na forum forumprawne.org mamy bardzo aktywny wątek liczący już 20 stron w którym toczy się dyskusja co mają adresaci tej korespondencji zrobić i jak traktować to wezwanie do zapłaty.

Z jednej strony jest sporo głosów negujących bo toczy się wyjaśnienie w sprawie a nie przeciwko komu, bo wezwanie zostało wysłane listem zwykłym a nie poleconym (czyli przesyłka nie jest rejestrowana), opis sprawy jest według niektórych ogólnikowy a pismo napisane niefachowo, bez pieczątki itp.

Reklama

Niektórzy zaczęli też sprawdzać filhashe i okazuje się, że w większości przypadków są one prawdziwe i wskazujące na film wymieniony w piśmie. Pojawiają się też pytania na jakiej podstawie operatorzy (bo to od nich pochodzą infralokacje) udostępnili kancelarii pełne dane z logów oraz dane adresowe.

W wspomnianym wątku pojawiły się też wypowiedzi prawników którzy twierdzą, że kancelaria działa niezbyt poważnie. Że wszystko co robi wygląda na masówkę nastawioną, że jak zapłaci co 20 to i tak wyjdą na swoje oraz że opłata tak naprawdę nie gwarantuje cofnięcia i nie składania wniosku.

Reklama

Wśród głosów w stylu "nic nie płaćcie, poczekajcie na pismo z prokuratury" są jednak też posty od internautów którzy opowiadają o tym jak takie sprawy w ich przypadkach się zakończyły. W skrócie : wizyta policji, zabezpieczenie komputera, sprawa i przegrana + opłaty sądowe czyli kilka tysięcy złotych łącznie. Można oczywiście podejrzewać, że są to głosy "podstawionych" osób ale tak naprawdę takie przypadki już były i było o nich dość głośno.

Niestety tak jak napisałem wcześniej nie udało mi się dodzwonić do pani adwokat aby ostatecznie potwierdzić całą akcję (niektórzy ponoć się dodzwonili i potwierdzili, ale są to głosy niezwrtyfkowanych anonimowych forumowiczów)

zdjęcie pochodzi z mmlubartow.pl

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama