Felietony

Po co nam hosting w chmurach?

Grzegorz Marczak
Po co nam hosting w chmurach?
14

Jest to tekst Jacka Artymiaka, który tworzy serwis texy.co Chociaż da się dziś prowadzić firmę w sieci nie płacąc za sprzęt, to jednak ciągle znaczna część serwisów internetowych potrzebuje własnego serwera albo raczej serwerowni. O ile jeszcze kilka lat temu trzeba było mieć na to dużą gotówkę...

Jest to tekst Jacka Artymiaka, który tworzy serwis texy.co

Chociaż da się dziś prowadzić firmę w sieci nie płacąc za sprzęt, to jednak ciągle znaczna część serwisów internetowych potrzebuje własnego serwera albo raczej serwerowni. O ile jeszcze kilka lat temu trzeba było mieć na to dużą gotówkę, dziś wystarczy stosunkowo niewielka kwota aby uruchomić własny serwer z własnym adresem IP i pełnym dostępem do systemu operacyjnego.

Nie potrzeba też podpisywać umów długoterminowych, bo serwery można wynająć na dowolny okres, od 1 godziny do kilku lat. Stało się to możliwe dzięki walce o klienta oraz zdobywającej coraz większą popularność idei wirtualnych serwerów "w chmurze".

Starzy wyjadacze jękną tu pewnie i powiedzą, że żaden wirtualny serwer nie może konkurować z prawdziwą maszyną z aluminium, miedzi i krzemowych kości. To prawda, że serwery wirtualne mają wydajność mniejszą od serwerów nie wirtualizowanych, zwłaszcza gdy jedna maszyna bazowa gości u siebie kilka serwerów wirtualnych. Jest też prawdą twierdzenie o wyższych kosztach wynajęcia takich serwerów.

Jednego nie da się jednak przebić w przypadku serwerów wirtualnych—zdolności uruchomienia serwera w ciągu kilku minut o dowolnej porze dnia i nocy, na dowolnie długi czas.

No dobrze, ale dlaczego mielibyśmy płacić więcej za taki serwer niż za maszynę "namacalną"? Bo to się na początku działalności opłaca. Zamiast próbować odpalać tyle usług ile się w wirtualnej pamięci zmieści, tj. mail, HTTP, MySQL, Squid, Spam Assassin, etc. na jednej maszynie i szukać przyczyny wywracania się systemu można pozwolić sobie na dowolny dobór ilości oraz parametrów serwerów i testowanie ich do momentu skonstruowania zadowalającej konfiguracji.

Gotową konfigurację można potem skopiować na serwerach rzeczywistych i w ten sposób zaoszczędzić pieniądze np. na opłatach za instalację systemu czy restart serwera. (Średnio po 50USD za każde takie zdarzenie).

Hosting w chmurach jest opłacalny nie tylko na etapie testowania serwisu, ale też jako składowisko danych. Chociaż transfer danych z chmury jest dość drogi (najlepsze ceny to ok. $0.05/GB przed zniżkami) to transfer danych do chmury jest zwyle darmowy a koszty przechowywania danych jest na tyle niski, że można chmurę wykorzystać jako dodatkowy lub nawet podstawowy backup.

Jeżeli zainteresował Was ten temat, zapraszam do lektury kolejnego wpisu, w którym będę kontynuował omawianie chmury od strony praktycznej.

Jacek Artymiak tworzy serwis texy.co

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

hostingcloud computing