Sony

PlayStation 4 produkują zaledwie 4 osoby i... 32 roboty, to klucz do opłacalności

Kamil Pieczonka
PlayStation 4 produkują zaledwie 4 osoby i... 32 roboty, to klucz do opłacalności
Reklama

Mogłoby się wydawać, że produkcję elektroniki użytkowej bardzo łatwo jest zautomatyzować. Jednak nie wszystko jest takie proste, wiele czynności nadal lepiej wykonują ludzie. Sony pokazuje jednak, że przy odpowiedniej determinacji, jest to możliwe.

Roboty coraz lepiej zastępują ludzi

Foxconn, jedna z największych firm składających np. smartfony czy notebooki na zlecenie innych korporacji zatrudnia setki tysięcy ludzi. Nie robi tego z dobrego serca, wiele czynności podczas składania smartfonów nadal lepiej wykonują ludzie. Robotom ciężko jest szczególnie z elastycznym elementami, które trzeba wpiąć w odpowiednie gniazda na płycie głównej. Człowiek lepiej potrafi oszacować potrzebną siłę i precyzję działania. Sony postanowiło jednak udowodnić, że każdego da się zastąpić. Tak powstała najnowocześniejsza linia produkcyjna na świecie, którą obsługuje zaledwie 4 osoby, a mimo to jest ona stanie złożyć 2880 konsol każdej doby.

Reklama

Świetny artykuł na ten temat, wraz z mnóstwem zdjęć opublikował magazyn Asia Nikkei Review i osobom zainteresowanym tematem serdecznie polecam lekturę tego reportażu. Co ciekawe omawiana linia produkcyjna powstała w tej samej fabryce w Japonii, w której rozpoczęto produkcję pierwszej wersji PlayStation, jeszcze w 1994 roku. Mieści się ona niedaleko Tokio, w miejscowości Kisarazu i przez ostatnie 26 lat jest jednym z głównych miejsc, w których powstają konsole dla Sony. Od 2018 roku działa tutaj w pełni zautomatyzowana linia produkcyjna, którą co 30 sekund opuszcza jedno PS4.


źródło: Asia Nikkei Review

4 osoby i 32 roboty produkują jedno PS4 co 30 sekund

Dział PlayStation to w tej chwili najlepiej zarabiający segment koncernu Sony, który dzięki PS4 przyniósł przez ostatnie 6,5 roku ponad 90 mld USD przychodów, w tym 9 mld USD czystego zysku. Ostatnia wersja konsoli powstała już w liczbie ponad 100 mln egzemplarzy (w sumie Sony sprzedało już ponad 450 mln sztuk konsol PlayStation), do PS Network co miesiąc loguje się ponad 100 mln osób, a 41 mln opłaca miesięczny abonament. PlayStation to kura znosząca złote jajka, w ciężkich dla Sony czasach. Nie tylko ze względu na pandemię, ale również słabą sprzedaż smartfonów czy niewiele lepszą telewizorów.

Jedną z tajemnic sukcesu PS4 w Sony są właśnie koszty produkcji. Linia produkcyjna w Kisarazu jest na każdej zmianie obsługiwana przez 4 osoby. Dwie z nich przygotowują płyty główne, które trafiają na linie produkcyjną, a dwóch pakuje gotowe konsole do pudełek, na drugim końcu linii. Wszystkie pozostała czynności wykonują roboty, które nie chorują, nie biorą zwolnień i w ostatecznym rozrachunku okazują się tańsze niż ludzie. Sony w ten sposób chce ograniczyć produkcję w innych azjatyckich krajach, korzystając z tamtejszej taniej siły roboczej.


Tajemnica sukcesu PS5?

Koszty produkcji konsoli to tylko część sukcesu. Spory koszt, szczególnie w przypadku nowej generacji to komponenty, które do tej budowy się wykorzystuje. Dlatego przynajmniej w początkowej fazie nie będzie to miało wielkiego wpływu na zyski, jakie Sony może czerpać ze sprzedaży gotowego urządzenia. Ale im dłużej nowa generacja będzie dostępna, im bardziej produkcja zostanie zautomatyzowana i im tańsze staną się komponenty, tym większe prawdopodobieństwo obniżek i nadal zarabiania na sprzęcie, a nie tylko na oprogramowaniu.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama