Research In Motion ma niemały problem ze sprzedażą swojego tabletu. 7 calowy PlayBook pojawił się na rynku zbyt późno i w cenie, którą trudno nazwać k...
Research In Motion ma niemały problem ze sprzedażą swojego tabletu. 7 calowy PlayBook pojawił się na rynku zbyt późno i w cenie, którą trudno nazwać konkurencyjną. 500$ okazało się nazbyt wygórowaną ceną i tablet nie spotkał się ze szczególnie ciepłym przyjęciem.
Jeżeli dodamy do tego wczorajszą premierę Kindle Fire, którego cena to niecałe 200$ to trudno dziwić się, że dzisiaj u niektórych dystrybutorów, w tym na Best Buy’u, pojawiła się specjalna promocja na PlayBooka. Tablet od RIM z pamięcią 16GB dostępny jest obecnie w kwocie 300 dolarów – 1 cent. Wprawdzie firma twierdzi, że oficjalna cena się nie zmieni, to jednak trudno nie dostrzec po tak dużym upuście, że coś jest na rzeczy.
Według niektórych informacji w magazynach Kanadyjczyków zalega jeszcze około 500 tysięcy sztuk PlayBooka, czekających na swojego nabywcę. Biorąc pod uwagę fakt, że RIM zamówił do tej pory od 700 tysięcy do miliona sztuk tych urządzeń, to możemy stwierdzić, że sprzedaż nie tyle jest mała, co mikroskopijna.
Czy czeka nas taka sama wyprzedaż, jaka miała miejsce w przypadku HP TouchPad? Wtedy tak obniżono ceny tego tabletu, aż do 99 dolarów, że rozszedł się na pniu, a firma musiała zwiększyć zamówienie, aby podołać popytowi. Wydaje mi się, że może to być jedyny ratunek dla RIMu i jego tabletu.
Na razie oferta wygląda na testowanie możliwego popytu w przypadku niższej ceny. Jednak sama obniżka nie jest aż tak daleko idąca. Wprawdzie 200 dolarów to sporo pieniędzy, ale czy wypadający już z obiegu PlayBook jest wart tych 300 zielonych? Myślę, że cena tego tabletu będzie dalej spadać, wbrew obecnym zapewnieniom firmy. Sam prestiż marki tym razem nie pomoże.
Kupilibyście PlayBooka za 300$?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu