Szał na crossovery nie mija i Opel Crossland X jest tego kolejnym przykładem. Podniesione nadwozie, zwarta konstrukcja, stosunkowo niewielka długość przy dużych wymiarach wewnętrznych oraz oszczędne silniki, to dziś wydaje się najważniejsze dla klientów kupujących takie auta. Właśnie wczoraj miała miejsce oficjalna, polska prezentacja tego samochodu i mieliśmy już okazję przyjrzeć się mu nieco bliżej.
O ile jeszcze dwa lata temu niektórzy traktowali segment Crossoverów jako chwilowy wybryk rynku, o tyle teraz już nikt nie może mieć wątpliwości, że segment tego typu samochodów będzie koniem pociągowym motoryzacji przez najbliższe lata. W zeszłym roku pojawiło się na rynku kilka ważnych aut tego typu, a teraz dołącza do niego kolejna propozycja: Opel Crossland X. To auto plasowane nieco obok świetnie sprzedającej się Mokki X, ale wycenione wyraźnie niżej, bo na 59 950 zł, podczas gdy wspomniany SUV dostępny jest od 72 450 zł.
Wymiary zewnętrzne (421 × 177 × 159 cm) Crosslanda X (poza wysokością oczywiście) są charakterystyczne dla aut z segmentu B, ale ilość miejsca w środku jest bardzo zadowalająca. Z przodu udało mi się zająć pozycję całkiem komfortową, a wciąż sam za sobą mogłem usiąść bez obaw o moje kolana. Przednie fotele to, podobnie jak w Astrze, ergonomiczne konstrukcje AGR. Oferują szeroką możliwość regulacji razem z podparciem lędźwiowym, choć dla osób o szerszych biodrach mogą mieć trochę zbyt wąskie siedzisko. Biorąc pod uwagę standard, z jakim mamy do czynienia w tej klasie aut, to duży plus. Na uwagę zasługuje również ilość miejsca w ustawnym bagażniku, którego pojemność wynosi 410 litrów, a po przesunięciu kanapy rośnie do 520 litrów. Wspomniana kanapa jest zresztą bardzo funkcjonalna. Dzieli się w proporcjach 60/40, ale środkową część można złożyć w celu przewiezienia dłuższych przedmiotów lub po prostu dla wygody pasażerów podróżujących z tyłu – znajdują się tam wnęki na napoje.
Opel Crossland X wyposażony jest w całkiem pokaźny zestaw nowoczesnych systemów wsparcia kierowcy. Standardem we wszystkich wersjach wyposażenia jest system Opel OnStar, który nie tylko ułatwia korzystanie z samochodu (zdalna obsługa niektórych funkcji za pomocą smartfona), ale co najważniejsze znacząco poprawia bezpieczeństwo. W każdej chwili możemy bowiem skontaktować się z osobistym asystentem w centrum obsługi klienta, który może nam pomóc np. w przypadku przebitej opony czy problemu z trafieniem w cel, do którego zmierzamy. Jest to też system, który automatycznie wezwie pomoc w razie wypadku.
Przed taką ewentualnością będą nas jednak próbowały uchronić liczne systemy bezpieczeństwa: alarm przeciwkolizyjny reagujący również na pieszych z funkcją hamowania awaryjnego, asystent martwego pola, system wykrywający zmęczenie kierowcy oraz asystent pasa ruchu. W opcji ma być również dostępny wyświetlacz przeziernikowy (Head-Up Display), który pozwoli dłużej utrzymać uwagę kierowcy na drodze. Nie zabraknie również adaptacyjnego tempomatu czy systemu wspomagającego parkowanie.
Za obsługę multimediów odpowiadać może jedno z dwóch rozwiązań znanych z Astry: Intellilink 4.0 lub Navi 5.0. Obsługa Android Auto czy CarPlay? Jest, jako opcja. Bezprzewodowe ładowanie smartfonów? Również jest, jako opcja. Opcjonalne są również w pełni adaptacyjne reflektory LED z systemem aktywnego oświetlenia AFL – znane z Astry. Jeśli zamierzamy jeździć tym autem poza miastem – zdecydowanie rekomenduję ten dodatek.
Paleta silników Crossland X jest dosyć rozbudowana, ale mocnych zawodników tutaj nie znajdziemy. Gamę jednostek benzynowych otwiera 1.2l o mocy 81 KM, który dostępny będzie także w wersji zasilanej fabrycznie gazem LPG. Następny w kolejności to 1.2l Turbo o mocy 110 KM. Tylko w jego przypadku będzie wybór między skrzynią manualną, a automatyczną. Na szczycie gamy jest wzmocniony 1.2l Turbo o mocy 130 KM. W takiej wersji przyspieszenie do 100 km/h ma zajmować 9,1 s.
Ofertę silników wysokoprężnych w całości stanowią trzy wersje diesla o pojemności 1.6l: 99 KM, oszczędniejszy 99 KM ECOTEC oraz 120 KM. Na niskie zużycie paliwa w przypadku tych jednostek możemy liczyć, bo Astra z mocniejszą odmianą tego silnika zawstydza nawet hybrydy – 4,5 l/100 km w mieście.
Wersje z napędem na cztery koła? Takich nie przewidziano, ale nie traktowałbym tego jako wadę – w tym segmencie niewielu klientów decyduje się na tego typu konfigurację.
Opel jest w tym momencie w bardzo ważnym momencie w historii marki. Trwające przejęcie przez koncern PSA już wpłynęło na Opla. Crossland X to efekt współpracy z marką Peugeot właśnie. Ceny Crossland X rozpoczynają się od 59 950 za wersję Essentia. Enjoy to wydatek 64 300, zaś Elite dostępny jest za 76 300 zł. Samochody pojawią się na polskich drogach latem.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
