OnePlus nie ma szczęścia do premiery modelu 6T. Najpierw konieczne było przełożenie terminu prezentacji z 30, na 29 października, bo Apple postanowiło w tym samym dniu zorganizować swoje wydarzenie, a teraz wyciekły materiały prasowe, które zdradzają nam praktycznie wszystko.
Dobrą wiadomością jest natomiast ta, że OnePlus 6T zapowiada się znakomicie i może sporo namieszać w czasie świątecznego okresu zakupowego. Ma zaoferować w zasadzie wszystko co jest niezbędne w przypadku flagowego smartfona, a przy tym jego cena nie będzie starała się dorównać najlepszym modelom w ofercie Huawei, Samsunga czy Apple. A i będzie miał tylko symbolicznego notcha.
Zacznijmy od samych faktów, które zebrane zostały na poniższych obrazku. OnePlus 6T w podstawowej wersji zostanie wyposażony układ Snapdragon 845 z 8 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci na dane. Do tego mamy ekran Optic AMOLED o przekątnej 6.4 cala i rozdzielczości 2340 x 1080 pikseli i dwa aparaty na tylnej obudowie o rozdzielczości 16 i 20 MPix. Oba posiadają obiektyw f/1.7, umożliwiają kręcenie filmów w rozdzielczości 2160p@60fps oraz filmów slow motion w rozdzielczości HD. Na froncie mały notch skrywa kamerę do selfie, również z sensorem 20 MPix i obiektywem f/1.7. Nie zabrakło oczywiście opcji HDR, optycznej stabilizacji obrazu czy detekcji twarzy.
OnePlus 6T ma wymiary 157,5 x 74,9 x 8.2 mm i waży 180 g co czyni go nieznacznie większym niż poprzedni model. Ekran pokryty szkłem Gorilla Glass 6 zajmuje aż 86% frontowej powierzchni smartfona. Co jednak najważniejsze, posiada wbudowany czytnik linii papilarnych. Nie jest to czytnik umieszczony pod ekranem, ale w ekranie, co ma sprawić, że będzie działał znacznie sprawniej niż dotychczasowe propozycje obecne np. w Huawei Mate 20 Pro. Niecierpliwie czekam na pierwsze opinie, bo jak już pisałem kilka tygodni temu, to dla mnie główny argument za zmianą OnePlus 3 na nowszy model.
Większa będzie też bateria (3700 mAh vs 3300 mAh w OnePlus 6) co jest też przyczyną nieco większej grubości. Smartfon zadebiutuje oczywiście z Androidem 9.0 na pokładzie, ale zabraknie w nim gniazda mini-jack, o czym było już wiadomo wcześniej. Podstawowa wersja (8GB/128GB) ma kosztować w Europie 579 euro, co przełoży się na kwotę około 2500 PLN.
OnePlus 6T korzysta z Snapdragona 845 podobnie jak poprzedni model, więc pod względem wydajności trudno spodziewać się rewolucji. Wprowadza jednak kilka nowych rozwiązań, które z pewnością przypadną do gustu wszystkim miłośnikom nowinek. Mowa tu między innymi o znacznie pomniejszonym notchu, czytniku linii papilarnych w ekranie czy o nowych funkcjach aparatu. Model ten otrzyma też jako pierwszy ekran pokryty szkłem Gorilla Glass 6, tył urządzenia wygląda na metalowy, ale może to być też matowe szkło (brak plastikowych wstawek na antenę). Jeśli zatem gotowi jesteście wybaczyć brak mini-jacka, to ciężko będzie o atrakcyjniejszą ofertę na rynku.
Jako ciekawostkę można jeszcze dodać, że OnePlus 6T będzie dostępny u amerykańskich operatorów, co nie powiodło się Huawei. Będzie to też pierwszy, oficjalnie dostępny w USA smartfon z czytnikiem linii papilarnych w ekranie. Nie dziwi więc fakt, że światowa premiera odbywa się właśnie w Nowym Jorku, wygląda na to, że OnePlus chce podbić wreszcie tamtejszy rynek.
źródło: MrGizmo
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
