Motoryzacja

Od 2022 roku na drogach będzie bezpieczniej, zapłacą za to nabywcy nowych aut

Kamil Pieczonka
Od 2022 roku na drogach będzie bezpieczniej, zapłacą za to nabywcy nowych aut
Reklama

Unia Europejska zatwierdziła zmiany, które zostały zaproponowane ponad pół roku temu i wymusi na producentach samochodów montaż nowych systemów bezpieczeństwa. Standardowe wyposażenie każdego auta sprzedawanego na terenie UE będzie bogatsze od maja 2022 roku.

Pojawi się czarna skrzynka i ogranicznik prędkości

O planowanych zmianach w standardowym wyposażeniu samochodów pisałem jeszcze w marcu, wtedy największe emocje wzbudzał ogranicznik prędkości. Pod tamtym wpisem zostawiliście ponad 160 komentarzy, w większości krytycznych. Niestety w tej kwestii nic się nie zmieniło, ogranicznik prędkości pozostaje i będzie działał na wcześniej opisanej zasadzie. Każdy nowy samochód zostanie wyposażony w mechanizm odczytywania znaków ograniczeń prędkości, a dodatkowo będzie się wspomagał systemem GPS. Nie jest jeszcze jasne czy system będzie można wyłączyć, mówiło się, że przynajmniej w początkowej fazie taka możliwość powinna się pojawić.

Reklama

Poza tym na liście standardowego wyposażenia pojawi się też system monitorowania zmęczenia kierowcy, który będzie zalecał nam odpoczynek, jeśli zauważy symptomy zmęczenia. Uzupełnieniem będzie system utrzymania na pasie ruchu. W razie zaśnięcia za kierownicą lub zasłabnięcia, samochód powinien utrzymać się na swoim pasie, a w przypadku braku reakcji kierowcy na sygnały dźwiękowe, sam się zatrzyma i włączy światła awaryjne. Takie systemy już zresztą istnieją, ale teraz będą musiały być montowane w każdym samochodzie osobowym i dostawczym.


Obowiązkowe staną się też czujniki parkowania z tyłu lub kamera cofania, które też nie zawsze są w standardzie. W samochodach pojawi się również rejestrator zdarzeń drogowych (tzw. czarna skrzynka), która będzie zapisywała prędkość, siłę hamowania czy dane z systemu monitorowania zmęczenia kierowcy. W przypadku awaryjnego hamowania mają też zapalać się dodatkowe światła, prawdopodobnie światła awaryjne, tak jak ma to miejsce już teraz w większości modeli samochodów.

Większa ochrona pieszych i innych uczestników ruchu

W nowych samochodach obowiązkowy będzie również system awaryjnego hamowania w razie wykrycia przeszkody. Chodzi tutaj nie tylko o inne pojazdy, ale również, a nawet w szczególności o pieszych oraz rowerzystów. Unia chce też wymusić na producentach samochodów, aby projektowali je tak aby minimalizować ryzyko uszkodzenia górnych partii ciała w razie uderzenia w człowieka. Te zalecenia pojawiły się już jednak znacznie wcześniej i w 2019 roku praktycznie każdy nowy samochód w standardzie posiada system awaryjnego hamowania, niezależnie czy należy do segmentu B czy D.


Ostatnia zmiana to przygotowanie do montażu blokady zapłonu na bazie alkomatu. Sam alkomat nie będzie jeszcze należał do obowiązkowego wyposażenia, ale UE chce aby każdy samochód był przystosowany do montażu takiego rozwiązania. Można oczekiwać, że tego typu rozwiązanie powinno zainteresować firmy, które dysponują flotą służbowych samochodów. Prywatni użytkownicy raczej jeszcze długo nie zgodzą się na takie ograniczenia.

Opisywane powyżej zmiany staną się obowiązkowe dla wszystkich nowych i odświeżonych (przechodzących tzw. lifting) samochodów, które wejdą na rynek od maja 2022 roku. Po dwóch kolejnych latach już każdy sprzedawany na terenie UE samochód będzie musiał posiadać powyższe systemy, niezależnie od tego kiedy został wprowadzony na rynek pierwotnie.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama