Dziś na konferencji prasowej w siedzibie Centralnego Ośrodka Informatyki w Warszawie, minister cyfryzacji Marek Zagórski roztoczył wizję zintegrowanego systemu skupionego wokół nowych e-dowodów z warstwą elektroniczną, z którego będą mogły korzystać nie tylko jednostki administracji publicznej, ale i największe firmy w Polsce na czele z bankami i firmami telekomunikacyjnymi.
Te branże są najbardziej narażone na nadużycia, dlatego będą mogły przystąpić do systemu na warunkach zachowania zabezpieczeń Ministerstwa Cyfryzacji i COI. Co to oznacza dla nas, klientów tych instytucji i firm? Przede wszystkim banki czy telekomy, które przystąpią do systemu elektronicznej identyfikacji obywateli i zaopatrzą się w czytniki nowych e-dowodów, będą mogły identyfikować klientów poprzez zaczytywanie do swoich systemów z warstwy elektronicznej naszych e-dowodów naszych danych, bez konieczności ich skanowania. To może już coraz rzadsze jeśli chodzi o firmy telekomunikacyjne, ale nadal jest standardem w bankowości.
To dla naszego bezpieczeństwa, a dla naszej wygody i dla środowiska jednocześnie, z naszego e-dowodu zaczytywany będzie nasz certyfikat podpisu osobistego, to oznacza ni mniej ni więcej, że zniknie konieczność drukowania ton papieru i podpisywania odręcznego umów, czy to w bankach czy w firmach telekomunikacyjnych, akceptowany będzie nasz elektroniczny podpis osobisty z e-dowodu.
Jak od strony technicznej będzie wyglądało wydawanie nowych e-dowodów? Minister cyfryzacji zaznaczył trzy istotne kwestie z tym związane, obecne dowody osobiste, bez warstwy elektronicznej będą ważne do końca ich okresu ważności, niemniej każdy obywatel będzie mógł wcześniej, niezależnie czy utracił swój dowód czy nie, wymienić go na e-dowód całkowicie bezpłatnie.
Minister cyfryzacji Marek Zagórski:
Zasadnicza różnica między nowym dowodem a starym jest taka, że e-dowód będzie także nośnikiem identyfikacji elektronicznej. Pozostałe funkcje pozostają bez zmian. W pierwszej fazie wdrożenia koncentrujemy się na e-usługach związanych z samym dowodem. W kolejnej – powiążemy go z Profilem Zaufanym.
Sam proces wnioskowania o nowy e-dowód nie będzie się zbytnio różnił od obecnego prócz dodatkowego pola w formularzu, w którym będziemy mogli zadecydować, czy chcemy mieć aktywowaną warstwę elektroniczną w naszym dowodzie czy nie - to będzie absolutnie dowolna opcja dla każdego obywatela.
Natomiast w procesie odbioru już gotowego e-dowodu dojdzie konieczność wgrania naszego PIN-u na czytniku w urzędzie. Co ważne, dostaniemy podobnie jak u telekomów kod PUK, przydatny gdy zapomnimy PIN-u lub gdy trzykrotnie wstukamy go gdzieś błędnie.
Z nowych rzeczy przy składaniu wniosku o wydanie e-dowodu, dojdzie dodatkowa opcja autoryzacji na portalu Obywatel.gov.pl, a mianowicie oprócz autoryzacją Profilem Zaufanym pojawi się opcja autoryzacji e-dowodem, tu jednak będziecie potrzebowali czytnika z NFC, który trzeba podpiąć do komputera.
Na moje pytanie, czy zapowiedziana opcja autoryzacji przy pomocy smartfona z NFC będzie udostępniona, minister cyfryzacji odpowiedział, że będzie to miało miejsce w przeciągu najbliższych dwóch miesięcy, a funkcja ta zostanie zaimplementowana w aplikacji mobilnej mObywatel.
Z nowymi e-dowodami wiąże się pojawienie nowych e-usług, najważniejsza z nich wydaje mi się ta, która pozwala nam na czasowe zawieszenie naszego dowodu osobistego. Czyli podobnie jak w przypadku niektórych banków możemy zablokować tymczasowo kartę płatniczą, tak tu, w przypadku zapodziania gdzieś dowodu, nie musimy od razu zgłaszać jego utraty, a natychmiastowo, nawet z poziomu smartfona przy użyciu PZ zaświecić go, a czas na odwieszenie go będziemy mieli przez 14 dni.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu