Apple

Nowe Apple TV będzie droższe, ale kupiłbym je już dzisiaj

Konrad Kozłowski
Nowe Apple TV będzie droższe, ale kupiłbym je już dzisiaj
Reklama

W poprzednich latach wiadomości dotyczące nowej wersji przystawki Apple TV były nieco mgliste. Większość z nich miała w sobie więcej pobożnych życzeń,...

W poprzednich latach wiadomości dotyczące nowej wersji przystawki Apple TV były nieco mgliste. Większość z nich miała w sobie więcej pobożnych życzeń, aniżeli informacji uzyskanych mniej lub bardziej oficjalnymi kanałami. Dlatego wypływające od kilku tygodni fakty pozwalają sądzić, że premiera nowej generacji Apple TV jest tuż za rogiem.

Reklama

I szcerze przyznam, że nie byłem jeszcze tak bardzo zainteresowany żadnym z tego typu urządzeń. Rynek przystawek do TV śledzę na bieżąco, nadal szukając czegoś w sam raz dla siebie. Całkiem niedawno w porcie HDMI w moim telewizorze zawitał Fire TV Stick od Amazonu i za tę kwotę, którą za niego zapłaciłem jest to kawałek bardzo fajnego sprzętu. Jedyny problem jaki wiąże się i z obecną na Fire TV Stick platformie i Androidem TV to brak dla nich wsparcia ze strony polskich aplikacji usług VOD. Instalacja przy pomocy pliku APK (sideload) jest prosta i dość szybka, ale brak obsługi pilota to przeszkoda nie do przeskocznia.

Dlatego z nowym Apple TV wiążę spore nadzieje. Po pierwsze ze względu na moją małą biblioteczkę filmów w iTunes. Po drugie, ten set-top-box otrzymałe niemałe wsparcie deweloperów, także w Polsce. Jestem przekonany, że Nowe Apple TV podobnie jak poprzednie generacje trafi do naszego kraju w oficjalnej dystrybucji, dlatego pojawienie się aplikacji naszych lokalnych usług wideo na życzenie w ofercie App Storeo to jedynie kwestia czasu. Właśnie, App Store - to będzie chyba największa z nowości, której wyczekujemy od dłuższego czasu. Spodziewane jest, że Apple TV podąży ścieżą urządzeń z systemem iOS i stanie się równie atrakcyjną pod względem liczby i jakości aplikacji, co iPhone czy iPad.


Doniesienia dotyczące nowego pilota dla nadchodzącego Apple TV uznaję za niemałą sensację. Dostępność gier na Apple TV to temat powracający niczym bumerang, ale teraz oprócz naszych oczekiwań, wiele wskazuje na to, że Apple faktycznie będzie sprzedawało swoją przystawkę jako mini-konsolę. Obecny w zestawie pilot będzie oferował przyciski fizyczne, niewielki panel dotykowy oraz wbudowany mikrofon (niczym ten dedykowany Amazon Fire TV). Wewnątrz niego znajdzie się także nieskromny zestaw czujników i sensorów, które mają uczynić go porównywalnym gadżetem do kontrolera Wii.

Zapowiadana wyższa cena wydaje się być w pełni uzasadniona, gdyż specyfikacja samego Apple TV również będzie musiała stanąć na wysokości zadania pozwalając na płynną rozgrywkę nawet, a może przede wszystkim przy bardziej wymagających graficznie tytułach. Mówi się o obecności procesora A8 - tego samego, który napędza nowe iPhone'y. Cena nowego Apple TV ma wahać się pomiędzy 149 a 199 dolarami. Dużo? Na pewno nie jest to mała kwota, ale jak na razie gadżet zapowiada się naprawdę świetnie, a przynajmnieij najlepiej na tle tych dostępnych nad Wisłą. Prawdopodobnie wszystkie szczegóły poznamy już 9 września, gdyż na ten dzień Apple zapowiedziało już swoją konferencję.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama