Po prostu nie cierpię tej technologii – obejrzenie głupiego filmu na Youtube powoduje że mój komputer chce odlecieć razem z wiatrakami – gry, aplikacje i reklamy powodują nadzwyczajne zużycie procesora. Najprostsza animacja czy demo staje się wyzwaniem dla nieco słabszych czy też mniej wydajnych maszyn.
Nie wiem czy następcą będzie AIR (dobra koncepcja ale wydajnościowo też nie najlepiej), Silverlight (czy Microsoft umie to sprzedać developerom?) czy HTML 5 ale w XXI wieku moim zdaniem nie mam miejsca dla technologii, która ma problemy z tak podstawowymi dla użytkowników funkcjami. A w to, że może być lepiej wierzy już chyba tylko Adobe.
Więcej z kategorii Miniblog:
- Artykuły w czystym tekście bez nowych kont, wtyczek czy rozszerzeń
- Nokia Lumia 920 to telefon dla Ciebie, jeśli nie chcesz takich bójek
- Kiedy człowiek myśli, że z tymi konsolami wiele więcej się nie wymyśli
- Świetny ruch ze strony Allegro – Giełda domen
- Aplikacja mobilna Antyweb doczekała się swojej pierwszej recenzji!