Były pracownik firmy Dell podzielił się z nami internautami pożytecznymi wskazówkami na temat robienia interesów ze swoim niedawnym pracodawcą. W kome...
Były pracownik firmy Dell podzielił się z nami internautami pożytecznymi wskazówkami na temat robienia interesów ze swoim niedawnym pracodawcą. W komentarzu dodaje, że nie miał żadnych osobistych problemów z firmą.
Opowiada o sposobach na: tańszy zakup np. poprzez robienie zakupów jako „small business”, lub „Home Office”, lub używanie do budowania koszyka strony „direct store” – w różnych konfiguracjach otrzymamy 9 różnych cen na te same produkty; na darmową wymianę laptopa – wystarczy poczekać, aż Twój model znajdzie się na liście „no longer produced” i zostanie wymieniony na nowy w razie awarii; czwartek to dzień nowych promocji, planujesz zakup zrób to w czwartek; promocje przeplatają się tygodniowo raz Cash off, raz rabat procentowy – Cass of daje więcej dla małych kwot, rabat korzystny przy dużych zakupach; mail do Della bardzo proszę - firstname_lastname@dell.com. Wskazówek jest łącznie 22.
Informacje, które zostały zaprezentowane nie są jakoś szczególnie groźne dla firmy Dell. Mimo wszystko możemy zaobserwować dość nerwową reakcję na tę publikację. Pierwszy odruch reprezentanta firmy polegał na wysłaniu prośby zdjęcia artykuły z serwisu consumerist.com. Wyjaśnia dalej, że te informacje są poufne i należą do firmy Dell oraz, że były pracownik złamał warunki swojej umowy o pracę, która zabrania dzielenia się informacjami o firmie. Reprezentant daje serwisowi termin jednego dnia i grzecznie prosi o potwierdzenie skasowania posta. Podaje także numer telefonu w razie chęci dyskusji. Całość dzieje się w niedzielę wieczorem.
Serwis odpowiada, że mail został przekazany do prawnika, który zadecyduje o dalszych krokach.
Kolejny mail od reprezentanta Della, w którym narzeka, że informacja wisi już 9 godzin (była noc) i jej oglądalność rośnie logarytmicznie. Następnie zaczyna negocjować pisząc, że o usunięcie postów proszą bardzo rzadko i przypomina o możliwych szkodach dla firmy, które ten post wyrządzi. Mówi również, że przecież można posta wrzucić ponownie jeśli okaże się, że jego publikacja jest legalna. Serwis odpowiada, że w wiadomości nie ma nic co mogło by być powodem do usunięcia. Proszą również aby Dell działał dla klienta nie przeciw niemu.
Mija kolejny dzień i przychodzi kolejny mail od Della, w którym o dziwo firma przyznaje, ze błędem była próba nakłonienia serwisu do ściągnięci newsa. Dell postanawia napisać swoją listę dobrych rad. Gizmondo nazywa to działanie „kompletnie przeźroczystym marketingiem”. Dell zbiera pochwały za postawę, a serwis consumerist.com podsumowuje temat „dobrze że przyznali się do błędu, a nie pozwali nas do sądu”.
Informacje o tej sprawie zebrały łącznie około 5000 głosów na digg.com. Ludzie dowiedzieli się o datach i rodzajach promocji. Ludzie zaczną działać według tych wskazówek. Dell zacznie mieć coraz lepsze efekty swoich działań promocyjnych?
Paweł Jóźwik
22 Confessions Of A Former Dell Sales Manager
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu