Użytkownicy Netflixa od lat narzekają na pytanie o to, czy chcą dalej oglądać materiał. Twórcy platformy nareszcie pozwolą im odpowiedzieć raz, a dobrze!
Leniwy dzień, pilot zakopany gdzieś pomiędzy kocem, poduszką, a kolejnym kocem, telewizor serwuje któryś odcinek serialu z rzędu i... nagle pauza. Netflix pyta "Czy nadasz oglądasz" — ale krzyki nic nie dają. Wypracowywana przez ostatnich kilkadziesiąt minut najwygodniejsza z wygodnych pozycja zostaje zaburzona, bo bez pilota się nie obejdzie. Trzeba potwierdzić, by móc oglądać dalej. Ale Netflix nareszcie zaczyna działać. I w niektórych regionach testowana jest opcja pozwalająca wyłączyć to najbardziej irytujące, padające co kilka odcinków, pytanie którego nienawidzą wszyscy fani binge watchingu.
"Czy chcesz oglądać dalej?" — wyłączenie tej funkcji testowane przez Netflix
Część użytkowników już teraz może wydać Netflixowi jedno potwierdzenie i poprosić by już więcej nie pytał, reszta wciąż czeka na swoją kolej. Najwyraźniej użytkownicy platformy szczerze nie cierpią tego pytania — co sugeruje poruszenie w serwisach społecznościowych po ogłoszeniu nowej opcji, bo głośno o sprawie zrobiło się zarówno na Twitterze jak i Tik-Toku. I fajnie, że Netflix nareszcie da użytkownikom wybór — jestem przekonany, że wielu go doceni. Bo kto nie usnął przed telewizorem czy tabletem oglądając Netflix, niech pierwszy rzuci kamieniem ;-).
Nie wiadomo ile przyjdzie nam czekać na wdrożenie opcji u wszystkich — ale prawdopodobnie jest już bliżej niż dalej. I nareszcie nie trzeba będzie kombinować i instalować dodatkowych wtyczek do przeglądarek, które pozwolą platformie ignorować pytanie o to czy chcemy oglądać dalej. Dobre wieści dla wszystkich miłośników leniwego czasu z Netflixem w tle, pilotów wiecznie zaplątanych w koc czy DualShocków 4 z bateriami rozładowującymi się w najmniej oczekiwanym momencie ;-).
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu