Naukowcy ze Śląska opracowali antybakteryjny materiał do zastosowań w technologii druku 3D. Rozwiązanie zostało opracowane przez międzynarodowe grono złożone z czterech zespołów, które jako jedyne w kraju zainteresowały się podjęciem prac w tym zakresie. Podkreślił to dr Andrzej Swinarew, podczas swojej wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej:
Naukowcy ze Śląska opracowali innowacyjny antybakteryjny materiał do zastosowań w druku 3D
W skali kraju nikt się nie zajmuje takimi rzeczami. W kraju zajmujemy się tym my (Uniwersytet Śląski) i Śląski Uniwersytet Medyczny, i stąd właśnie wspólne rozwiązanie patentowe. My zajmujemy się bardziej stroną materiałową, tworzywową i fizyki, natomiast Uniwersytet Medyczny idzie bardziej w stronę biologii, mikrobiologii i medycyny.
To cię zainteresuje Ten robot origami jest jak mały komandos do badania obcych planetOk. 10 tys. lat temu w jakiejś jaskini w Hiszpanii żyli seryjni mordercy i kanibaleReklama
Praca śląskich naukowców została doceniona i wyróżniona podczas Międzynarodowej Warszawskiej Wystawy Wynalazków IWIS 2016, gdzie przyznano im złoty medal wraz z wyróżnieniem za „Sposób otrzymywania modyfikowanych poliestrów, zwłaszcza poliwęglanu, o właściwościach antybakteryjnych, stosowanych w druku przestrzennym”.
Odpowiedź na potrzeby rynku
Wynalazek jest odpowiedzią na realne zapotrzebowanie związane z materiałami do druku 3D, które będą bakteriostatyczne, odporne na promieniowanie UV oraz na wysokie temperatury. Dlatego nie trzeba było długo czekać na pierwsze firmy zainteresowane patentem – rozwiązanie jest już na etapie komercjalizacji.
Materiał może być użyty do prototypowania przyrządów medycznych, czy personalizowanych implantów wytwarzanych za pomocą druku przestrzennego, co zdaniem dra Swinarewa stanowi przyszłość medycyny regeneracyjnej. Pozwala to np. na idealne dopasowanie aparatu ortopedycznego do konkretnego pacjenta, albo równie precyzyjne dostosowanie implantu.
Co w związku z tym, że istnieje możliwość uzyskania dowolnych kształtów z materiału antybakteryjnego? Przykładowo, jeżeli obudowa aparatu medycznego zostanie wykonana z takiego tworzywa, to pomimo używania go przez wiele lat nie będzie dochodziło do tworzenia się na nim bakterii. Dr Swinarew tłumaczy, że dzięki temu potrzeba regularnego sterylizowania takiego aparatu nie będzie potrzebna, jako że nawet bez czyszczenia nie dojdzie na nim do rozwoju bakterii.
To nie koniec zalet
Opracowany materiał zachowuje swoje właściwości nawet jeżeli dojdzie do zdarcia jego wierzchniej warstwy, a więc można go wykorzystywać w taki sam sposób niezależnie od zarysowań. Jakby tego było mało materiał jest bardzo tani, a jego wytwarzanie nie jest problematyczne. Dr Andrzej Swinarew wręcz tłumaczy, że każdy człowiek będący w posiadaniu drukarki 3D o odpowiednich parametrach, mógłby wykorzystać omawiany materiał jako filament, z którego powstanie detal o dowolnym kształcie.
Jeśli o mnie chodzi, to na myśl od razu przyszło mi wykonywanie klamek od drzwi, ponieważ wiele razy czytałem, że znajduje się na nich ogromna ilość bakterii (więcej niż w toalecie). Być może kiedyś standardem będą takie antybakteryjne klamki, kto wie…
W tej chwili rozwiązanie będzie wdrażane do produkcji aparatur medycznych, natomiast w przyszłości nie jest wykluczone stosowanie tego do produkcji implantów. Tworzenie bakteriostatycznych detali, które będą mogły być dopuszczane w zastosowaniach zakładających ich wykorzystywanie wewnątrz ludzkiego organizmu, to zdaniem dra Swinarewa przyszłość medycyny.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu