Nauka

Naukowcy stworzyli drukarkę 3D z żyjącym filamentem

Krzysztof Kurdyła
Naukowcy stworzyli drukarkę 3D z żyjącym filamentem
Reklama

Druk 3D to technologia uważana za jedną z najbardziej przyszłościowych. Boryka się co prawda z chorobami wieku dziecięcego, ale jednocześnie rozwija w szybkim tempie. Koncepcja użycia żywego atramentu jest jednym z ciekawszych kierunków dla jej rozwoju.

Dobra Escherichia coli?

Bateria Escherichia coli, czyli inaczej pałeczka okrężnicy, choć pełni w naszych jelitach pożyteczną rolę, pomagając rozkładać resztki pokarmów, nie ma zbyt dobrej prasy. Większości osób kojarzy ją z sepsą, a jeśli zdarzyło Wam się żyć w mieście, w którym wykryto jej ślady w wodociągach i w efekcie pozbawiono Was bieżącej wody, też z pewnością nie wspominacie jej zbyt ciepło.

Reklama

Może się jednak okazać, że nie tylko w jelitach będzie mogła pełnić rolę pozytywnego bohatera. Zespół naukowców z Uniwersytetu Harvarda oraz Brigham and Women's Hospital opracował nowatorski rodzaj żywego filamentu, którego bazą są właśnie wspomniane bakterie. Prace nad tego typu rozwiązaniami miały pomóc między innymi do stworzenia nowego typu urządzeń medycznych.

Bakteria w (druku) 3D

Naukowcy stworzyli specjalną drukarkę 3D oraz zmodyfikowali genetycznie pałeczkę okrężnicy i inne drobnoustroje tak, aby wytworzyły nanowłókna o odpowiedniej budowie, z których można tworzyć większe struktury. Choć tworzenie dowolnych kształtów nie jest jeszcze opanowane, to już na tym etapie da się znaleźć ciekawe zastosowania dla tak stworzonych materiałów.

Jako przykład podano specjalnie spreparowany żywy żel, który w odpowiednim środowisku biochemicznym potrafił uwalniać lek przeciwnowotworowy - azurynę. W innym eksperymencie udało się stworzyć materiał wiążący Bisfenol A, organiczny związek używany kiedyś masowo do produkcji tworzyw sztucznych, a potrafiący wywołać zaburzenia hormonalne u ludzi.

Pałeczką w kosmos

Z mojej perspektywy najciekawiej brzmiała deklaracja, że na bazie tych eksperymentów można realnie myśleć o tworzeniu, zawierających żywe komponenty, samoregenerujących się materiałów budowlanych dla baz na Księżycu czy Marsie. Do osiągnięcia takich wyników jest jeszcze daleko, ale i nasza droga na oba te ciała wciąż jest wyboista.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama