Jakiś czas temu całkowicie przerzuciłem się na klawiatury bezprzewodowe i nie wyobrażam już sobie powrotu do kablowych rozwiązań. Jeśli też chcecie wejść do świata pisania bez przewodów, mam dla Was kilka bardzo ciekawych propozycji urządzeń.
Jestem zwolennikiem twierdzenia, że zarówno myszka jak i klawiatura powinny być produktami z wyższej półki. Nie chodzi jedynie o ich trwałość, ale również komfort użytkowania. To jednak peryferia, których używamy bardzo często i bardzo długo, dlatego wszystkie mankamenty konstrukcji prędzej czy później dadzą się Wam we znaki. Zamiast więc kupować jakiś sprzęt tylko dlatego, że jest tani, warto rozejrzeć się za trochę droższymi urządzeniami, które dadzą pewność, że wydane pieniądze przyniosą satysfakcję. Dlatego w moim zestawieniu najlepszych klawiatur nie znajdziecie marketowych produktów za grosze. Większość z tych sprzętów używałem lub używam, dlatego możecie ten ranking traktować jako produkty, które osobiście polecam.
Apple Wireless Keyboard
Moja pierwsza bezprzewodowa klawiatura kiedy jeszcze pracowałem regularnie na rMBP 13 i postanowiłem podpiąć go do zewnętrznego monitora. MacBook jak to MacBook, najlepiej dogaduje się z dedykowanymi urządzeniami firmy Apple, dlatego wybierając zewnętrzną klawiaturę patrzyłem przede wszystkim na propozycje tej firmy. A że moje biurko nie należy do największych, wybór padł na małą klawiaturę Apple Wireless Keyboard. Jest absolutnie kapitalna i gdyby tylko z Windowsem działała tak samo dobrze (i bez kombinowania) jak z MacBookiem, w ogóle bym z niej nie zrezygnował. Jest mała, lekka, świetnie wykonana i nie posiada systemu ładowania - wykorzystuje bowiem baterie AA, czyli popularne "paluszki. Miękkie klawisze z niskim skokiem, bardzo wygodne, długi czas pracy na bateriach, na dobrą sprawę brakuje wyłącznie podświetlenia. Jeśli macie komputer Apple i niewiele miejsca na biurku, to będzie najlepsza klawiatura bezprzewodowa.
Zobacz też: Jaką klawiaturę wybrać - przewodową, czy bezprzewodową
Logitech Wireless K360
Bezprzewodowy, niedrogi klasyk od Logitecha wygląda trochę...tanio. Ale cena około 80 złotych jak za tak dobry sprzęt z niższej półki jest naprawdę uczciwa. Podobno bateria (AA) wystarcza aż na trzy lata i ciężko mi to potwierdzić, ale znajomi, którzy używają tego sprzętu regularnie w ogóle zapomnieli o jej wymianie. Niewielka, wygodna, przyjemna w użyciu, posiadająca dodatkowe przyciski funkcyjne. Jeśli nie macie dużego budżetu, koniecznie weźcie tę klawiaturę bezprzewodową pod uwagę.
Logitech K800
Kolejny Logitech, tym razem ze zdecydowanie wyższej półki, co doskonale widać, jak i czuć podczas używania. Grawerowane, regulowane, laserowo podświetlane klawisze świetnie sprawdzają się w ciemnym pomieszczeniu. Co więcej, klawiatura posiada specjalne czujniki, które wykryją zbliżające się dłonie i na tej podstawie włącza lub wyłącza światło klawiszy. Bardzo przyjemnie się na niej pisze - dzięki wykorzystaniu systemu Perfect Stroke. Sprzęt naładujecie podłączając zwykły kabel micro-USB, a jedno ładowanie powinno wystarczyć na około 10 dni działania.
Corsair K63
Mój aktualny "weapon of choice" ma tylko jeden minus - szybko się rozładowuje. Przy minimum ośmiogodzinnym trybie pracy 15 godzin na jednym ładowaniu to niestety za mało. Poza tym Corsair K63 Wireless sprawdza się u mnie świetnie - klawiatura jest niewielka, więc spokojnie zostawia jeszcze na małym biurku sporo miejsca. To typowo gamingowy sprzęt, klawiatura jest mechaniczna i posiada przełączniki Cherry MX, niezależnie od sposobu połączenia w grach nie czuję też żadnych lagów (podobno 1-milisekunda, ale też nie jestem e-sportowcem więc i tak nie poczułbym różnicy względem klawiatury przewodowej). Dwa poziomy niebieskiego podświetlenia klawiszy plus możliwość jego wyłączenia, szkoda tylko, że w jednym kolorze - działa i wygląda to jednak naprawdę dobrze. Dodatkowo sprzęt posiada klawisze funkcyjne do obsługi multimediów i plastikową podkładkę pod nadgarstki a całość skonfigurujecie za pomocą aplikacji Corsair Utility Engine.
Zobacz też: W jaką myszkę gamingową warto się zaopatrzyć?
Microsoft Designer Desktop Bluetooth
Elegancki i funkcjonalny zestaw bezprzewodowy (klawiatura+mysz) od Microsoftu). Pełnowymiarowy układ klawiszy. Miękkie przyciski gwarantują komfort pisania, a sprzęt nie sprawia żadnych problemów przy połączeniu dzięki wykorzystaniu technologii Bluetooth Smart. Urządzenie będzie też bardzo dobrze działać z Androidem, podepniecie je chociażby pod smartfona czy tablet. Klawiatura działa na bateriach AAA i podobno podziała na nich aż 12 miesięcy, co jest świetnym wynikiem.
Wiele osób wzbrania się przed zakupem klawiatury bezprzewodowej twierdząc, że ceny są zawyżone, a nie zyskujemy w zasadzie nic poza koniecznością ładowania urządzenia lub wymiany baterii. Z jednej strony rozumiem to podejście, bowiem jeśli ktoś ma dobrze rozplanowane kable na biurku, raczej nie zobaczy przesadnej różnicy. Kiedy jednak chcecie zabrać sprzęt na kolana, bezprzewodowe urządzenie sprawdzi się zdecydowanie lepiej. Brak kabli na małym biurku to wygodna, do której sam dążyłem przez jakiś czas męcząc się wcześniej ze zwojem przewodów - co jest szczególnie niekomfortowe jeśli tak jak ja nie macie w domu stacjonarki, a podpinacie laptopa pod monitor. Im mniej rzeczy trzeba odpinać od złącz USB tym lepiej, w końcu laptopa kupuje się po to, żeby przenosić go z miejsca na miejsce (w moim przypadku z domu do redakcji i odwrotnie). Druga sprawa to oczywiście ilość złącz USB w komputerze, głupio przecież musieć odłączać klawiaturę by podpiąć pendrive czy dysk zewnętrzny.
Ja w domu do klawiatur przewodowych już nie wrócę i jeśli planujecie zakupić taki sprzęt, mam nadzieję, że powyższe zestawienie pomoże Wam w podjęciu decyzji i wyborze konkretnego sprzętu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu