Świetna grafika, wielki, otwarty, wciągający świat. Tak reklamuje się na ogół Wiedźmina 3: Dziki Gon. Mówiąc szczerze żadna reklama polskiej gry nie p...
Świetna grafika, wielki, otwarty, wciągający świat. Tak reklamuje się na ogół Wiedźmina 3: Dziki Gon. Mówiąc szczerze żadna reklama polskiej gry nie przykuła mnie do monitora na tyle, bym za tydzień pamiętał że ją obejrzałem. Oprócz serii, zrobionej przez jeden z czeskich sklepów.
Bardzo lubię reklamy na wesoło, nawet jeśli mogą być przez których odbierane jako niestosowne. Nie jestem w tym odosobniony, w końcu filmy z cyklu „zakazane reklamy” zawsze cieszyły się popularnością w naszym kraju. Pewnie dlatego, że w telewizji widzimy na ogół podobne, schematyczne spoty, które zlewają się w jedno. W świecie gier jest podobnie, więcej tu sztampowych reklamówek gier niż czegoś, co w jakikolwiek sposób zapada w pamięć.
Przeglądam sobie różne materiały dotyczące nadchodzącego wielkimi krokami Wiedźmina 3 i wcale nie jest lepiej. Widzieliście telewizyjny spot polskiej produkcji? Fajnie się ją ogląda, ale jest po prostu… zwyczajna. Nie mi oczywiście decydować jak powinno się prezentować w telewizji nadchodzący polski hit (mocno w to wierzę i zapewne się nie pomylę) i zapewne to najlepszy materiał jaki można było w tym temacie stworzyć.
Natknąłem się natomiast na coś zupełnie innego. Jeden z czeskich sklepów sprzedających gry (Xzone) postanowił podejść do tematu zupełnie inaczej, na wesoło. Przygotował serię klipów promocyjnych gry Zaklínač (tak u nich nazywa się Wiedźmin), w których pominięto całkowicie piękny świat, oprawę graficzną, walki i tym podobne tematy. Postawiono na żart, typowo domowe, bliskie nam klimaty i fajny cosplay. W telewizji taka reklama nie przejdzie, ale naprawdę fajnie się to ogląda.
O tym, czy mam poczucie humoru, czy kompletnie mi go brakuje - można długo dyskutować. Każdego śmieszą przecież inne rzeczy. Jeden będzie zrywał boki przy Monty Pythonie, innego rozboli brzuch od tandetnego żartu z windą i schodami. Ale sami przyznacie, że spoty sklepu Xzone ogląda się bardzo przyjemnie. A jeśli choć jedna osoba, podobnie jak ja, uśmiechnie się w ten piątkowy poranek - pokazanie Wam tych krótkich reklamówek miało sens.
A dla tych, którzy wolą Wiedźmina w formie poważniejszej, zobaczcie najnowszy zwiastun gry. To świetny przykład na to, że znaczek PEGI 18 ląduje w grach nie bez powodu. Jest krwawo.
grafika: 1
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu