Apple

Nadchodzą nowe AirPodsy inne niż myślicie. Wyczekuję z gotówką w ręce

Konrad Kozłowski
Nadchodzą nowe AirPodsy inne niż myślicie. Wyczekuję z gotówką w ręce

Może i AirPods nie były pierwszymi prawdziwie bezprzewodowymi słuchawkami, ale Apple uczyniło je najwygodniejszymi słuchawkami dla użytkowników ich urządzeń. Nadchodząca wersja zyska jedną z kluczowych funkcji, więc już przygotowuję się do przesiadki.

AirPods były obiektem niejednego żartu po premierze. GIF-y ukazujące wypadające słuchawki z uszu podczas tańca (nawiązanie do reklam z tańczącymi ludźmi z białymi słuchawkami podłączonymi do iPoda) bawiły tysiące osób, ale Apple trzeba oddać jedno - nikt inny nie sprawił, że używanie bezprzewodowych słuchawek jest tak bezproblemowe. Oczywiście, że do wykorzystania ich najważniejszej cechy wymagane jest posiadanie więcej niż jednego urządzenia typu iPhone, iPad czy MacBook, ale w takich okolicznościach przełączanie się pomiędzy urządzeniami to czysta przyjemność, bo ogranicza się jedynie do wybrania AirPodsów z listy urządzeń.

Co ciekawe, plotki na temat nowej generacji AirPodsów pojawiły się już niedługo po premierze słuchawek, a w grę miały wchodzić takie nowe funkcje jak wodoodporność czy współpraca z Siri. I prawdę mówiąc jestem kompletnie zaskoczony, że te cechy pozostawały w sferze marzeń użytkowników AirPods, podczas gdy liczna konkurencja zdołała wbudować takie funkcje w swoje produkty już jakiś czas temu. Wystarczy spojrzeć na propozycje od Sony, Jabry czy Bose, których można bez przeszkód używać nie tylko nie unikając zachlapań, ale także podczas solidnej ulewy czy w trakcie treningu. Pot jest jednym z czynników, które mogą poważnie zaszkodzić słuchawkom, jeśli te nie są odpowiednio zabezpieczone, dlatego w chwili obecnej AirPods dla osób aktywnych nie są dobrą propozycją. Materiałów promocyjnych Apple, w których występuje duet Apple Watch i AirPods jednak nie brakuje, więc Apple chyba niekoniecznie ma parcie na przygotowanie takiej wersji swoich słuchawek.

Drugą sprawą jest współpraca z asystentką Siri. W przypadku Asystenta Google sytuacja jest zgoła odmienna, bo nie tylko Pixel Buds wspierają jego komfortową obsługę, ale także wiele, wiele innych modeli słuchawek od wspomnianych i kilku innych producentów. Miałem okazję używać w ten sposób słuchawek, które oferują odczytywanie powiadomień i szybkie przekazywanie komend głosowych na telefon (także na iPhonie dzięki aplikacji Asystent Google) i chciałbym, żeby to samo potrafiły AirPods w parze z Siri od samego początku, a Apple potrzebowało na to więcej czasu i wymiana premierowych AirPods na AirPods 2. generacji to zbyt kosztowna zabawa. Niestety, Asystent Google na iOS-ie wciąż nie pozwala na wiele rzeczy, a skoro zdecydowałem się na smartfon Apple, to muszę pogodzić się z polityką tej firmy.


Skoro bezprzewodowe etui (znacząco podnoszące cenę słuchawek) było jedyną rzeczą, na którą było w ostatnim czasie stać Apple w kwestii usprawnienia AirPodsów, a wodoodporność jeszcze nie wchodzi najwyraźniej w grę, to co może być tą nadchodzącą nowością? Z przyjemnością informuję, że najnowsze doniesienia wskazują na zmianę kształtu słuchawek, co ma wiązać się z dodaniem funkcji redukcji hałasu. Naturalnie jest to jedna z najczęściej spotykanych i pożądanych już przez użytkowników funkcji, więc Apple zdoła jedynie dogonić konkurencję. Za podkładkę służy obecnie ikona znaleziona w wersji beta iOS 13.2, która sugeruje, że słuchawki będą przypominać  douszne słuchawki Apple, które znajdowały się w ofercie Apple obok  klasycznych EarPodsów dołączanych do iPhonów.

Nie wiadomo, czy domniemane AirPods 3 zastąpią dotychczasowy model, czy staną się jeszcze droższą alternatywą dla aktualnych słuchawek bezprzewodowych Apple, ale sytuacja ma się stać jasna już w tym miesiącu, ponieważ ostatnie pogłoski zapowiadają kolejne wydarzenie Apple jeszcze w październiku.

Źródło, ostatnie zdjęcia: 9to5mac

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu