Paweł Nowak jest doskonale znaną postacią dla osób, które interesują się produktami marki Apple. Przez sześć lat był autorem Apple Bloga, który cieszy...
"Myślę, że Apple jest w dobrych rękach." - Paweł Nowak specjalnie dla Antyweb

Paweł Nowak jest doskonale znaną postacią dla osób, które interesują się produktami marki Apple. Przez sześć lat był autorem Apple Bloga, który cieszył się dużą popularnością, a jego dorobek uzupełniają poradniki dla początkujących użytkowników systemu OS X. Ostatnia konferencja Apple owocowała w wiele nowych produktów i również dlatego postanowiłem zadać Pawłowi kilka pytań.
Na samym początku chciałbym poprosić Cię o krótkie podsumowanie tego, czym aktualnie się zajmujesz.
W tej chwili jestem najbardziej zaangażowany w projekt PressPad - narzędzie do publikacji prasy na urządzeniach mobilnych. Nie zerwałem z Apple zupełnie i wydałem ostatnio nową wersję mojej książki „Apple OS X Mountain Lion Poradniki dla początkujących” (planuję kolejne) oraz odświeżyłem serwis Mój pierwszy Mac.
Jaka była Twoja pierwsza reakcja na zaprezentowane w środę nowe odsłony iPhone'a i iPodów?
iPhone bardzo fajnie dorośleje, podobnie jak iOS. Jest w każdym wymiarze bardziej dopracowany, a jednocześnie nie wywraca wszystkiego do góry nogami, co mi się bardzo podoba. Myślę, że jeśli ktoś wstrzelił się w dwuletni plan wymiany telefonów i akurat trafia na piątkę po czwórce, będzie zadowolony (u mnie: oryginalny iphone, 3G, 4, 5; u znajomych oryginalny, 3GS, 4S, 5S(?) – zauważyłem taki dwuletni cykl).
Doskonale pamiętamy, że przed premierą iPhone'a 4 również poznaliśmy jego wygląd, lecz mimo to Steve zdołał zaprezentować go w taki sposób, że jednak efekt WOW został wywołany, tym razem tego zabrakło. Czy to koniec niespodzianek i "starego, dobrego" Apple?
Przyznam się szczerze, że od kiedy zamknąłem Apple Blog przestałem śledzić plotki związane z Apple, więc mnie nowy telefon pozytywnie zaskoczył. I podobnie, choć może z innych pobudek, to działa dla większości ludzi. My wszyscy czytamy Engadget i Antyweb i przez to wiemy z wyprzedzeniem jak będzie wyglądał nowy iPhone. Ale 95% kupujących iPhone'a nie ma o tym pojęcia i dla nich 12 września to było na pewno zaskoczenie.
Stwierdziłeś, że iPhone 5 Cię pozytywnie zaskoczył, czy to znaczy, że nie należysz do przeciwników większego ekranu? Do niedawna istniała (nie)pisana zasada w Apple, że 3,5 cala to najlepszy i jedyny słuszny rozmiar dla ekranu dotykowego w smartfonie.
Ktoś z Apple kiedyś powiedział, że 3,5" to 3,5" dlatego, że można sięgnąć kciukiem w każdy narożnik ekranu. I to się zgadza i codziennie tego doświadczam.
Teraz zaprezentowali ekran powiększony w jednym wymiarze (rozsądnie) i zasadę „wszędzie kciukiem” zastąpili „dalej można jedną ręką, bo jest ta sama szerokość”. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Pamiętam przed pojawieniem się pierwszego iPhone'a w sklepie ludzie toczyli obszerne dyskusje, co się stanie jak się naciśnie zły klawisz na klawiaturze ekranowej telefonu. I była teoria, że jak się źle naciśnie, to będzie można nie puszczać ekranu, przesunąć palec nad inny klawisz i dopiero wtedy puścić. I do czasu kiedy nikt nie dotknął urządzenia, to wydawała się mega opcja. Teraz odpowiedzcie sobie czy tak robicie i czy to ma sens? Myślę, że musimy poczekać na iPhona 5 w naszych rękach i zobaczyć jak faktycznie będzie.
Czyli rozumiem, że iPhone 5 będzie Twoim następnym telefonem?
Tak, mam teraz "czwórkę", nie skuisiłem się na 4S bo niewiele się pozmieniało, a teraz "piątka" jest dla mnie odpowiednia.
Na konferencji zobaczyliśmy także odświeżone wersje iPodów - nano i touch. Zacznijmy od tego pierwszego - podzielasz zdanie innych, że jest on podobny do modeli Lumii od Nokii czy przypomina "bazarowe" odtwarzacze? O gustach się nie dyskutuje, ale tegorocznej generacji nano naprawdę się oberwało.
Nano to chyba seria z która Apple nie może się zdecydować co chce zrobić. Szukają formy która kliknie tak samo jak touch, ale może po prostu czas takich playerow już minął. Może teraz wystarczyłoby mieć w ofercie shuffle, touch i iPhone. Za to iPod touch jest super - cienki, mocny, z nowym ekranem. Myśle, że będzie się sprzedawać równie dobrze jak poprzednik. Ba, sam kupię jednego, jako testowe urządzenie.
Nieco wyprzedziłeś moje pytanie - rozumiem, że według Ciebie statek pod tytułem "iPod touch" obrał prawidłowy kierunek? Jeszcze większy ekran, kolorowe obudowy, kamera niczego sobie - czy to są funkcje, których potrzebują użytkownicy? Przyznam szczerze, w tym roku odniosłem wrażenie, że Apple nie wiedziało co zrobić z touchem i zdecydowało się na krok typu "wpakujmy wszystko co się da".
Touch ma wszystko co miał wcześniej plus tą śmieszną smycz. Zawsze był jeden krok za iPhonem: procesor generację starszy, ekran odrobinę gorszej jakości itd. Apple dobrze wie co robi: niedrogie urządzenia do grania, kupowania wszystkiego co jest oferowane w App Store. Myślę, że oni mogą robić na iPodach touch lepszy biznes niż na iPhonach: nie muszą się dzielić z operatorami, nie muszą robić wszystkiego super premium, a dalej zarabiają na urządzeniu i dalej touch jest interfejsem dla ich sklepów.
W temacie muzycznym zobaczyliśmy także nowe iTunes - zmiany nie są byle jakie, ale największą niespodzianką jest fakt, że dostępne będzie dopiero pod koniec października, podobnie jak iPody. Z czego to może wynikać? Czyżby zabrakło osoby Steve'a, który dopiąłby wszystko na ostatni guzik? Musisz przyznać, że do tego Apple nas nie przyzwyczaiło.
Czy ja wiem. Wszystko wyglądało „po staremu” a Apple wielokrotnie oferowało sprzęt/soft pózniej niż w dniu konferencji. Nie chce ich na siłę bronić, ale tez nie ma się do czego przyczepić tak strasznie. Na pierwszego iPhona czekaliśmy dłużej, a iOS6 był zaprezentowany w wakacje.
Nie sposób w tej rozmowie pominąć tematu domniemanego "iPada mini" - Twoje pierwsze skojarzenie?
Galaxy Tab 7. Nie wiem nic na jego temat, nie chcę się wypowiadać do czasu ew. premiery. To co mi przychodzi na myśl, to ewentualnie 7-calowe urządzenie z rozdzielczością 640x960 czyli znaną z iPhona 4s. Ale to nie będzie Retina, a Apple wydaje się być już zaangażowane w tę technologię w pełni. Nie śledzę plotek, tutaj nie mam pomysłów.
A gdyby na 7 calach zagospodarować rozdzielczość z pierwszego iPada i iPada 2? Moim zdaniem rynek 7-calowych tabletów jest jeszcze niezagospodarowany, tym bardziej w Polsce. Czy nie masz czasami wrażenia, że gdyby Twój iPad był nieco mniejszy, lżejszy to mógłby Ci towarzyszyć częściej niż dotychczas?
Idąc dalej tym tokiem myślenia iPad 5" i 8,5" też się powinien pojawić. Apple ma bardzo małą linię produktów i jeśli wydadzą 7-calowego iPada, będę lekko zdziwiony. iPad jest hitem, iPhone jest hitem, strzelanie czymś pomiędzy te dwa urządzenia na pewno rozwodni ich sprzedaż.
Zahaczmy o temat systemu iOS. Czy wprowadzone w szóstej wersji zmiany Cię satysfakcjonują?
Bardzo, bo nie są zmianami. iOS jest bardzo kompletnym systemem a teraz zyskał w postaci kilku nowych aplikacji i odświeżenia pozostałych. Nowy App Store jest super, malutkie detale jak full screen w Safari, odrzucanie połączeń SMSem połączeń czy tryb „nie przeszkadzać” to są właśnie rzeczy jakich się spodziewam. Nie chcę zmian, chcę wypolerowania ostrych krawędzi i dokładnie to się stało w iOS 6.
Ostatnie dwuczęściowe pytanie - czy po działaniach Apple można Twoim zdaniem odczytać brak u sterów Steve'a? Czy Tim Cook podoła kolejnym oczekiwaniom, wiele osób sądzi że aktualnie wykonywane są ostatnie "polecenia" Jobsa, gdy ta lista się skończy, co wtedy?
Będziemy mieć o czym pisać i co czytać. Apple jest najwięcej warta firma na świecie nie z powodu wyłącznie jednej osoby. Nawet za czasów Jobsa bardzo rzadko zmieniał się zarząd i decyzyjne osoby, więc po jego śmierci na stanowiska pozostali ludzie którzy współtworzyli najnowszą historię Apple. Myślę, że Apple jest w dobrych rękach.
Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia.
Foto: Ola Anzel, CNET, TechnologyTell.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu