E-commerce

Ministerstwo Finansów chce opodatkować zakupy z Chin. Co z zakupami na AliExpress?

Grzegorz Ułan
Ministerstwo Finansów chce opodatkować zakupy z Chin. Co z zakupami na AliExpress?
Reklama

Popularność chińskiego sklepu internetowego AliExpress w Polsce rośnie z roku na rok. Jak czytamy w dzisiejszym Pulsie Biznesu, już od 4 do nawet 5 mln Polaków kupuje na AliExpress, a według Poczty Polskiej w okresie przedświątecznym pod koniec zeszłego roku trafiło do Polski 0,5 mln paczek z Chin, co było sumą większą o 200% w porównaniu z 2016 rokiem. Teraz Ministerstwo Finansów chce trochę uszczelnić ten handel i ściągnąć należny podatek, który jest w różny sposób omijany, ale bez ryzyka „ubicia” handlu z Chinami.

Przede wszystkim towary te oznaczane są jako „gifty” lub opatrzone deklaracją, że ich wartość nie przekracza 22 euro, wtedy zwolnione są z VAT-u. Natomiast w pierwszym przypadku oznaczenia jako prezent, limit ten podnieść można do 45 euro.

Reklama

Jednak, jak tłumaczy Ministerstwo Finansów, takie limity nie obowiązują w Polsce i w przypadku „nalotu” celników, do każdej takiej paczki mogliby naliczać 23% podatku.

Limit obowiązuje w Unii Europejskiej, ale z wyjątkiem Francji i Polski, które skorzystały z wyłączenia i w związku z tym podatek obowiązuje niezależnie od wartości towaru.

Jednak nie robią tego z uwagi na obawy o zahamowanie handlu internetowego z Chin, który jest podstawą Nowego Jedwabnego Szlaku, a Poczta Polska ze wsparciem polskiego rządu podpisała już umowę z Chinami dotyczącą przewozu towarów w ramach tego szlaku.

Prezes Poczty Polskiej Przemysław Sypniewski:

Poczta Polska wybrała drogę dynamicznego rozwoju. Zawarliśmy umowę o współpracy z Pocztą Chińską dotyczącą przewozu towarów na tzw. Nowym Jedwabnym Szlaku, podpisaliśmy też memorandum z Pocztą Kazachstanu i współpracujemy z partnerami w ramach Grupy Wyszehradzkiej. Decyzja o transformacji sieci logistycznej i budowie centralnego hubu ma znaczenie strategiczne. Bez znacznych inwestycji w infrastrukturę logistyczną w ciągu najbliższych lat sieć Poczty uległaby przeciążeniu, a czas dostawy przesyłek musiałby się wydłużyć.

Na podstawie tej umowy Poczta Polska ma rozsyłać paczki z Chin do 30 krajów europejskich, poczyniono już inwestycje, by mogli w ogóle taki ruch obsłużyć, no i liczą na spore zyski z tym związane.

Minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk:

Reklama

Chcemy, aby Poczta Polska była firmą o zasięgu międzynarodowym, operatorem logistycznym koordynującym handel między Chinami i innymi państwami Azji a Europą. Wizja rozwoju Poczty jest na bieżąco koordynowana z planami rozbudowy infrastruktury kraju. Zależy nam, aby Centralny Port Komunikacyjny i Centralny Hub Logistyczny Poczty Polskiej były dobrze skomunikowane i wspólnie przynosiły zyski.

Co więc zrobią z tym uciekającym podatkiem? Według informatora Pulsu Biznesu, nie będą to "naloty" na sortownie paczek, a narzędzie informatyczne, w którym nabywca musiałby deklarować wartość zakupowanego towaru, a system weryfikowałby rzeczywistą wartość w sklepie internetowych, gdzie został zamówiony.

Reklama

W ten sposób MF chcą wyeliminować omijanie podatków na prezent i trick z wartością towarów, bez wyhamowania handlu z Chin. Puls Biznesu przypomina, że ten ostatni trick i tak straci rację bytu po 2022 roku, kiedy to w całej Unii Europejskiej ma zostać zniesiony ten limit 22 euro.

Źródło: Puls Biznesu.

Photo: VadimVasenin/Depositphotos.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama