Microsoft postanowił przywrócić funkcję znaną jeszcze z Windowsa 7. Szczególnie przypadnie do gustu osobom, które nie są przekonane do korzystania z rozwiązań chmurowych.

Microsoft przygotowuje się do odświeżenia jednej z funkcji, za którą tęskniło wielu długoletnich użytkowników systemu Windows. W najnowszej testowej wersji Windows 11 pojawiła się możliwość przesyłania plików, aplikacji i ustawień między komputerami w sieci lokalnej – nawiązując tym samym do popularnego narzędzia „Windows Easy Transfer”, znanego z czasów Windows 7.
Polecamy na Geekweek: Microsoft planuje zwolnienia pomimo świetnych wyników finansowych
Bezprzewodowe przesyłanie plików powraca
Gigant z Redmond od lat promuje korzystanie z usług chmurowych, takich jak OneDrive, lecz nie wszyscy użytkownicy chcą lub mogą polegać na połączeniu z internetem podczas migracji danych. Wychodząc naprzeciw ich potrzebom, Microsoft dodał nową funkcję migracji lokalnej do aplikacji Windows Backup.
Jak informuje znany badacz wersji Insider, „phantomofearth”, nowe rozwiązanie zostało zauważone w kanale deweloperskim (kompilacji 26200.5600 oraz) i kanale beta (26120.3964). Funkcja umożliwia przesyłanie danych z jednego komputera na drugi przez Wi-Fi, co znacznie ułatwi konfigurację nowego sprzętu, zwłaszcza w środowiskach domowych czy biurowych. Bezpieczeństwo transferu danych zapewnia konieczność wpisania kodu uwierzytelniającego na urządzeniu odbierającym.
Obecna wersja aplikacji Windows Backup oferuje głównie integrację z OneDrive, gdzie użytkownicy mają jedynie 5 GB darmowej przestrzeni. Dlatego nowa opcja przesyłania danych przez lokalną sieć to długo oczekiwany powiew świeżości – choć wciąż nie uwzględnia przenoszenia danych przez nośniki zewnętrzne, co dla wielu byłoby jeszcze bardziej niezawodne.
Warto dodać, że alternatywy dla systemowych narzędzi Microsoftu wciąż mają się dobrze. Choć darmowa wersja Macrium Reflect przeszła na model testowy, nadal dostępne są solidne opcje, takie jak Veeam Agent, Paragon Backup & Recovery czy Hasleo Backup, oferujące często więcej niż natywne narzędzia Windows.
Grafika: Twitter / phantomofearth
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu