Felietony

Od roku Media Expert próbuje mi opchnąć odtwarzacz MP3 8 GB za stówę

Krzysztof Rojek
Od roku Media Expert próbuje mi opchnąć odtwarzacz MP3 8 GB za stówę
72

Wydatki na reklamę można podzielić na 4 kategorie: Dobre, średnie, złe i to, co robi Media Expert na Facebooku. Ktoś tu chyba nie kontroluje, na co przepuszczają budżet jego "Social Media Ninja".

Traf chciał, że okres mojej późnej podstawówki/wczesnego gimnazjum przypadł na lata, w których w Polsce bardzo mocno upowszechnił się "szybki" internet. I nie mówię tu o szybkości przez pryzmat dzisiejszych standardów. Chodziło mi raczej o sytuację, w której z sieci można pobrać album muzyczny i ściągnie się on jeszcze tego samego dnia. Jaka to wtedy była bajka. Wtedy też właśnie w szkole zaczęły się pojawiać nowe urządzenia - odtwarzacze MP3, a w szczególności jeden ich rodzaj - pastylki. To było magnum opus designu. Pomyślcie tylko - wystarczająco małe, by schować je do kieszeni, działające na baterie AA oraz posiadające wbudowany wtyk USB urządzenia były wszystkim, czego w tamtym czasie potrzebowano. Nikt nie przejmował się pojemnością i 512 MB w zupełności wystarczało, bo i tak nikt nie słuchał całych albumów, a tylko wybranych kawałków, które akurat udało się ściągnąć. To były czasy...

A teraz szybki przeskok 15 lat do przodu. Mamy 2020, a Media Expert reklamuje się... takim antykiem

Skąd to wiem? Ano stąd, że od długiego czasu Media Expert usilnie próbuje mi jednego z nich sprzedać. Co byście powiedzieli, gdyby na waszym feedzie pojawiła się reklama takiej pastylki o pojemności 8 GB za prawie 100 zł? I to nie raz, nie dwa, ale kilkadziesiąt razy.

I tak, przypominam, że mamy 2020 rok, w sprzedaży są telefony mające 512 GB wbudowanej pamięci i sloty na karty mikroSD do 1 TB. Fakt, że "copy" pokazanego powyżej posta nijak nie odpowiada linkowi mogłoby sugerować jakiś błąd. Może link jest nieaktywny, a może kryje się pod nim coś innego niż na być może źle wygenerowanym podglądzie. Postanowiłem kliknąć i, ku mojemu zaskoczeniu, taki produkt naprawdę jest w sprzedaży w Media Expert. I to nawet z darmowym transportem.

Niestety, nie zrobiłem screena komentarzy, które znajdują się pod tą reklamą, ale musicie uwierzyć mi na słowo, że wszyscy dosłownie zabijali się w nich, żeby tylko kupić ten produkt. Dodatkowo, jak widać musi być w nim coś wyjątkowego, ponieważ, jak już wspomniałem, w przeciągu ostatniego roku ta reklama pokazywała się mi (i nie tylko mi) paręnaście, jeżeli nie parędziesiąt razy. Nie może być więc mowy o błędzie, złym zalinkowaniu produktu do kampanii - ktoś naprawdę chce ten odtwarzacz sprzedać i wydaje kupę kasy na reklamę na Facebooku, żeby to zrobić.

Innymi słowy - owacje na stojąco dla "social media ninja" stojącego za tą kampanią

Nie mam pretensji do Media Expert za to, że mają takie urządzenie w portfolio - mamy wolny kraj i (z drobnymi wyjątkami) każdy może sprzedawać co chce i (co ważniejsze) po jakiej cenie chce. Jeżeli Media Expert twierdzi, że ten odtwarzacz jest tyle wart - być może ma rację. Nie mi to osądzać. Jednak jeżeli chodzi o reklamę, to cóż - tu można jak najbardziej oceniać, czy pieniądze wpompowane w kampanię w social media zwrócą się w postaci zysku z dodatkowego ruchu na stronie. W tym wypadku najbardziej kulturalnie można to ująć słowami - śmiem wątpić. I co więcej, jestem przekonany, że zarząd Media Expert nie ma pojęcia, że ich pieniądze idą na reklamę, która jedyne co robi, to naraża ich na śmieszność. Powyższa reklama wygląda bowiem na robotę mało kompetentnego bota, domenę agencji social media. Jeżeli ten tekst dotrze do Media Expert - zachęcam do zweryfikowania skuteczności waszej współpracy. Pamiętajcie, że np. Tiger bardzo mocno przejechał się, dając swojej agencji za dużo swobody.

W tym wypadku nie ma co jednak liczyć na zysk z kontrowersji. Jedyne, co ta reklama we mnie wzbudza, to smutek nad przepalanym bez sensu budżetem. No, może z odrobiną nostalgii.

Jeżeli chcielibyście zrobić deal życia i kupić ten odtwarzacz - możecie to zrobić tu. Jestem przekonany, że z tego linku będą oni mieli więcej wejść niż z całej tej kampanii :)

 

 

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu