Wywiady

MaNa opowiada o swoim występie na finałach Intel Extreme Masters

Paweł Książek
MaNa opowiada o swoim występie na finałach Intel Extreme Masters
14

Grzegorz „MaNa” Komincz, jeden z dwóch Polaków grających w Starcrafta II na Intel Extreme Masters odpowiada na pytania Antyweb.pl. Reprezentant organizacji mousesports mówi o swoim występie, przegranych spotkaniach oraz ocenia tegoroczne Intel Extreme Masters. Podczas finału IEM, który odbył się...

Grzegorz „MaNa” Komincz, jeden z dwóch Polaków grających w Starcrafta II na Intel Extreme Masters odpowiada na pytania Antyweb.pl. Reprezentant organizacji mousesports mówi o swoim występie, przegranych spotkaniach oraz ocenia tegoroczne Intel Extreme Masters.

Podczas finału IEM, który odbył się w miniony weekend w Hanowerze podczas CeBIT-u, 19 – latek uplasował się na miejscach 5 – 8, po drodze eliminując z rozgrywek między innymi drugiego Polaka Artura „Nerchio” Blocha. W najlepszej ósemce zawodów znalazło się aż sześciu Koreńczyków.

W grupie zagrałeś świetnie, pokonując równie dobrych zawodników. Jesteś zadowolony z drugiego miejsca?

Jestem zadowolony z wyniku. Przed turniejem nie spodziewałem się więcej niż dwóch wygranych meczów, a zacząłem z wynikiem 4-0, by potem przegrać ostatni pojedynek z Violetem. Gry w każdym meczu mogłyby być dużo lepsze, popełniałem dużo prostych błędów.

W pierwszej rundzie fazy pucharowej spotkałeś się z drugim Polakiem na Intel Extreme Masters – Nerchiem. Czy podczas decydujących pojedynków z rodakami czujesz większą presję?

Nie czuje jakiejś specjalnej presji, grając z rodakami. Są gracze, z którymi chce wygrać bardziej ze względu na wyniki z przeszłości.

Ograłeś Nerchia po emocjonującym meczu. Rywalizowaliście aż w pięciu grach. Czy Twój przeciwnik był tak mocny, że nie skończyliście spotkania wcześniej, czy jednak popełniłeś proste błędy, które doprowadziły do takiego wyniku?

Według mnie obaj zagraliśmy ten mecz całkowicie do kitu, możemy to, mam nadzieję, razem przyznać. Gry były pełne prostych, niekoniecznie małych błędów i dla osób, ktore rozumieją Starcrafta na troszkę wyższym poziomie, gry były bolesne do obserwowania.

Później trafiłeś na MVP. Koreańczyk jest poza Twoim zasięgiem?

Myślę, że gdyby to był WoL moje szanse z MVP byłyby dużo większe. W HotSie PvsT dla protossa nie zmieniło się bardzo, przynajmniej takie mam wrażenie po około 3 - tygodniowym treningu w HotSa. Terran dostał jednostki/umiejętności, których można używać grając zwyczajne buildy z Wings of Liberty, co powoduje, że terrani na początku będą dominować, dopóki nie przyzwyczaimy się do zmian.

Jesteś zadowolony ze swojej gry z MVP?

Nie jestem zadowolony ze swoich gier z MVP, dałem z siebie wszystko, ale MVP zagrał dużo lepiej i wykorzystał każdy mój najmniejszy błąd, co doprowadziło go do bardzo łatwego zwycięstwa.

Jaka Twoim zdaniem była największa niespodzianka podczas turnieju Starcrafta na IEM?

Wydaje mi się, że zawodnicy LG-IM zajmujący wszystkie pierwsze cztery miejsca turnieju.

Uplasowałeś się w TOP 8 turnieju, gdzie aż sześciu zawodników to Koreańczycy. Czy miejsca 5 – 8 uważasz za sukces czy jesteś zawiedziony?

Nie uznaje tego za sukces, ani nie jestem z tego powodu zawiedziony. Tak jak pisałem wcześniej, nie liczyłem nawet na to, że wyjdę z grupy, dlatego nie mam na co narzekać kończąc turniej na miejscach 5-8.

Jak oceniasz organizację tegorocznego finału IEM?

Było lepiej niż rok temu, mieliśmy dostęp do komputerów nawet po przegranej, wszyscy admini byli bardzo pomocni, nie ma się do czego przyczepić jeżeli chodzi o organizację techniczną turnieju. Najgorszą częścią finałów IEM jest harmonogram gier i zakwaterowanie. Większość graczy Starcrafta była zakwaterowana około godziny drogi autobusem od samego eventu, a same gry były rozpoczynane prawie z samego rana. Wstawanie każdego dnia przed 6 rano, ponieważ autobus odjeżdżał o 7, a następnie gry rozpoczynają się około 9:30. Nie było to niczym przyjemnym. Powrót do hotelu był około godziny 21. Jestem z tego powodu bardzo zawiedziony, ponieważ wszystkie inne turnieje tworzą harmonogram tak, by każdy z graczy był w pełni wypoczęty na następny dzień zmagań.

Do jakich turniejów przygotowujesz się obecnie i gdzie fani w najbliższym czasie będą mogli oglądać Twoje mecze?

Póki co, nie mam konkretnych planów poza Dreamhack Open Stockholm, który będzie pod koniec kwietnia.

FOT. Ewa „@mouzVeya” Nowak/ESL

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu