Bezpieczeństwo w sieci

Poważna "luka" w aplikacji pozwala na dostęp do kamerki w Macach dowolnym stronom WWW

Kamil Świtalski
Poważna "luka" w aplikacji pozwala na dostęp do kamerki w Macach dowolnym stronom WWW
Reklama

Popularna platforma i... ogromna wpadka. Jeżeli korzystacie z Zoom — warto zadbać o zmianę ustawień!

Chyba nikt specjalnie już nie wierzy w to, że sprzęty Apple są nie do złamania i zapewniają stuprocentowe bezpieczeństwo — bo regularnie widzimy rozmaite wpadki w oprogramowaniu, które udowadniają że użytkownicy platformy nie są nie do dotknięcia. Jonathan Leitschuh, specjalista od bezpieczeństwa, poinformował dziś o poważnej luce związanej z aplikacją Zoom. Oprogramowanie do obsługi ciesząca się coraz większą popularnością platformy może okazać się dość niebezpieczne. A wszystko przez umożliwienie dowolnej stronie internetowej dostęp do kamerki internetowej dostępnej w komputerze.

Reklama

Zobacz też: "Na macOS nie ma wirusów". Kłamstwo. Oto dowód na to, że są

Aplikacja Zoom instaluje na komputerach Mac serwer, który akceptuje prośby, na które przeglądarki w życiu by się nie zgodziły. Co więcej — po odinstalowaniu programu, serwer wciąż pozostaje na komputerze.

Zgodnie z obowiązującą wśród specjalistów od bezpieczeństwa zasadą — Leitschuh dał ekipie Zoom 90 dni na naprawienie odnalezionego błędu. Od marca jednak nie poprawiono zabezpieczeń tak, jak powinno — dlatego wszystkie jego znaleziska trafiły do sieci. I, jak przyznaje, uruchomienie kamerki w komputerze dla wielu brzmi wystarczająco przerażająco, ale przez ten serwer można było wyrządzić dużo więcej szkód.

Zobacz też: Gatekeeper w macOS ma poważną lukę, ale Apple nie łata błędu

No dobrze, zatem co możecie zrobić kiedy macie zainstalowaną aplikację na Macu? Najprościej można "załatać" kwestię dostępu do modułu w komputerze przez zadbanie o zainstalowanie najświeższych wersji systemu i aplikacji, a następnie w opcjach wideo zaznaczyć opcję Turn off my video when joining meeting, która uniemożliwi dostęp do kamerki niepowołanym aplikacjom. Nie zmienia to jednak nic w kwestii działającego serwera — tutaj sprawy się nieco bardziej komplikują, ale w blogowym wpisie Jonathana Leitschuha znajdziecie dokładne wyjaśnienia i instrukcję krok po kroku jak uporać się z problemem.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama