Gdy staramy się opisać rywalizację, między Facebookiem a Google, najczęściej sięgamy po kryterium serwisu społecznościowego. To właśnie w tym kontekśc...
To właśnie na wyszukiwarce urósł i spotężniał Google, a wszystko dzięki reklamom, które stanowią większą część zysków giganta. Na reklamach zarabiać chce i musi również Facebook, który, jak twierdzi Bloomberg, pracuje nad udoskonaleniem swojej wyszukiwarki. Już w tym momencie, wpisując hasło lub frazę w wyszukiwarkę na Facebooku dostajemy szereg wyników odsyłających nas do profili, fanpagów, ale również wyników pochodzących z Binga. Jednak przed zespołem Zuckerberga stoi zupełnie inne zadanie – musi stworzyć mechanizm, który w nowy sposób będzie filtrował dane i wyświetlał wyniki i oprzeć go na swojej ogromnej bazie użytkowników, którzy nieustannie się dzielą, polecają, lajkują i dyskutują nad znalezionymi w sieci treściami.
Przede wszystkim „ludzkie filtry”. Hipotetyczne oparcie wyświetlania rezultatów na podstawie rekomendacji płynących z wykorzystania aktywności użytkowników Facebooka wydaje mi się dość abstrakcyjne. Pytanie, jak należy sobie zadać w tym momencie brzmi: czym właściwie emocjonują się osoby linkujące i lajkujące na Facebooku? Oczywiście, przy 800 milionach użytkowników można założyć, że niemal każde hasło może zostać pokryte pewną ilością rekomendacji. Ale bez wątpienia nie każde. Inna sprawą jest jeszcze, co według użytkowników tego serwisu jest warte uwagi, a co nie? Ilu z nich uzna, że fizyka kwantowa warta jest rekomendowania, a ilu, że śmieszny filmik na YouTube?
Wydaje się również, że facebookowa wyszukiwarka nie jest w stanie zaistnieć jako byt niezależny. W końcu nawet w tym momencie opiera się na Bingu, po to chociażby, aby pokryć wynikami te hasła, których nie znajdzie u swoich użytkowników. Jest więc na pewnym poziomie wtóra wobec „tradycyjnego” mechanizmu szukania. Aby się całkowicie uniezależnić Facebook musiałby stworzyć rodzaj hybrydy, w której połączyłby to co znamy z Google z społecznościowym potencjałem. Czy jednak firma pokusi się na taki krok?
Ciekawi mnie, co Wy, drodzy Czytelnicy o tym myślicie? Czy sądzicie, że Facebook jest w stanie zagrozić na tym polu Google? Korzystacie w ogóle z facebookowej wyszukiwarki do znajdywania informacji innych, niż nazwa fanpage’a lub użytkownika?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu