LG K61 to coś na co ten producent od dawna polował. Potencjalny hit sprzedażowy z niższej półki cenowej. Bardzo dobre komponenty, upakowane w ładną obudowę. Całość tworzy spójną całość i sprawia bardzo przyjemne wrażenie. Szukasz czegoś dużego, wytrzymałego i spełniającego swoje zadanie, a równocześnie nie chcesz zastawiać nerki? K61 to świetny wybór.
Pierwszy kwartał tego roku przyniósł nam kilka nowych telefonów od LG. Jeden z nich zwrócił moją szczególną uwagę, a jest nim LG K61. Ten niepozorny reprezentant dolnej półki cenowej skrywa kilka solidnych argumentów, które mogą sprawić, że LG będzie miało swój hit sprzedażowy.
Bateria K61 daje rade!
Zaczniemy od baterii, w końcu to jeden z tych elementów na który niemal każdy zwraca uwagę. Mówiąc czysto technicznie, według specyfikacji to bateria słusznych rozmiarów. Jej pojemność wynosi 4000mAH. Jednak co to oznacza w praktyce?
W przypadku mojej typowe, codziennej pracy z telefon – w końcu to jedno z moich głównych narzędzie – wytrzymał 2 dni! To wynik, który jest dla mnie więcej niż zadowalający. Porównując to z moim Note 9 to wręcz powalające osiągnięcie. Samsung, z którego korzystam prywatnie ma problem, aby wytrzymać ze mną do końca dnia bez doładowania, a tu przychodzi taki skromny LG K61 i rozwala giganta na łopatki.
Oczywiście kiedy dorzucimy trochę radości i spędzimy sporo czasu na oglądania filmów na YT czy Netflixie to czas ten odpowiednio spada, ale nawet w takim wypadku możesz spokojnie założyć, że odpinając telefon rano od gniazdka wytrzyma od do kolejnego dnia bez wizyty przy gniazdku.
Samo ładowanie jest sprawne. Od 0 do 100% poniżej 2h, od 0 do 30% w ok. 25 minut. Biorąc pod uwagę, że LG K61 delikatnie obchodzi się z baterią to te 20 minut doładowania da nam odpowiednią ilość paliwa, aby w większości sytuacji dotrzeć do momentu, w którym na spokojnie możemy napełnić baterię na maksa.
Aparat w LG K61
Na baterię nie ma co narzekać i tak samo jest w kwestii aparatu. To naprawdę mocny argument za tym, aby kupić LG K61. Zacznijmy od tego, że posiada on aż 4 obiektywy co już jest mocnym wyróżnikiem w urządzeniach z tej półki cenowej.
- Klasyczny 48 MP
- Portretowy 5 MP
- Szeroki kąt 8 MP (118 stopni)
- Macro 2 MP
Całość dopełnia 16MP kamera z przodu.
K61 mimo swojej niskiej ceny potrafi zaskoczyć jakością wykonywanych zdjęć. Jest wyposażony w kilka przydatnych trybów. Wsparcie AI, które w czasie rzeczywistym stara się wyciągnąć maksimum z danej scenerii nawet przy słabym oświetleniu, tryb portretowy, który pozwala na sporo zabawy no i tryb macro, który chyba spodobał mi się najbardziej ze wszystkich. Dla fanów live streamingu znajdzie są również opcje przesyłania obrazu na YouTube Live.
Na szczególną uwagę zasługuje wspomniane wcześniej AI, które dba o to, aby aparat zrobił najlepsze z możliwych zdjęć w zależności od tego co, kiedy i gdzie fotografujemy. Automatycznie rozpoznaje 8 różnych kategorii co znacząco ułatwia nam życie, kiedy chcemy zrobić szybko dobre zdjęcie. Ten element jest szczególnie ważny, w końcu mało kto realnie zna się na fotografii i potrafi poradzić sobie z ręcznym ustawieniem kluczowych parametrów. LG K61 naprawdę wspiera i pomaga zrobić dobre zdjęcie każdemu.
Całe oprogramowanie jest bardzo dobrze przygotowane. Wszystko jest tam, gdzie się tego spodziewamy. Nawet laik bardzo szybko nauczy się bardzo szybko wyciągać maksimum z tego co dają nam 4 obiektywy. Poniżej znajdziesz próbkę zdjęć wykonaną za pomocą LG K61 w różnych warunkach.
Na osobne słowa pochwały zasługuje obiektyw makro. Dzięki niemu K61 bardzo mocno wyróżnia się na tle nawet droższej konkurencji. Czy da się nim zrobić idealne, profesjonalne zdjęcie makro? Skłamałbym gdybym powiedział, że tak, ale amator jak ja jest nim naprawdę oczarowany. Jego pełne opanowanie wymaga odrobiny wprawy, ale wysiłek wart jest zachodu. Można nim ustrzelić naprawdę ciekawe fotki roślinności czy maluczkich zwierzątek.
Skoro o filmach mowa
Jeśli masz ochotę na spędzenie więcej czasu z muzyką czy filmami to też się nie zawiedziesz. Załóż słuchawki i delektuj się dźwiękami. LG K61 podaje naprawdę dobrej jakości dźwięk. Szczerze? Myślałem, że to kolejny „chłyt marketingowy”, ale porównałem go z kilkoma telefonami wykorzystując te same słuchawki oraz utwór i nie mam do czego się przyczepić. W niektórych przypadkach wydaje mi się lepszy od dużo droższych konkurentów.
Gra głośno, dźwięk jest daleki od tego, aby nazwać go płaskim. K61 jest w stanie wykorzystać możliwości słuchawek i można naprawdę miło spędzić czas czy to z Netflixem czy Spotify. Wszystko dzięki zastosowanej technologii DTS:X, która posiada kilka sztuczek w zanadrzu. Po pierwsze dopasowuje głośność do danego momentu filmu/utworu, a po drugie, DTS:X dodaje efekt wysokości do dźwięku przestrzennego. Całość daje bardzo przyjemne i naturalne brzmienie.
Wszystko prezentowane jest na naprawdę dużym ekranie (przekątna 6.5”), który podaje nam piękne kolory. Wykorzystana została technologia IPS FHD+. Jest to dużo więcej niż się spodziewałem za tę cenę. Odwzorowanie kolorów stoi na wysokim poziomie. Duża przestrzeń robocza sprawia, że żadne zadanie nie będzie stanowić dla Ciebie wyzwania
Telefon w działaniu
Nie ważne jak na to spojrzymy to będzie widać, że nie jest to najszybszy i najwydajniejszy telefon w porównaniu z flagowcami. Jednak czy ktokolwiek się tego tu spodziewa? W końcu LG K61 to telefon z niskiej półki cenowej. To co najważniejsze to, że działa bardzo dobrze.
Czy animacje mogłyby być płynniejsze? Mogłyby, ale się nie zacinają czego nie mogę powiedzieć np. o moim Note 9. Taki psikus. Ten telefon na przestrzeni całego czasu mojego użytkowania spisywał się bez zarzutu. Bez problemu obsłużył cały mój pakiet biurowo-redakcyjno-edukacyjny. Żadna z tych trzech kategorii zadań jakie przed nim stawiałem nie sprawiło mu większego problemu.
Smartfon prezentuje się ładnie. Owszem, kiedy zestawimy go z topowymi flagowcami można powiedzieć, że ma dość duże ramki, ale człowiek bardzo szybko się do nich przyzwyczaja i nie zwraca na nie większej uwagi. Nie ma tu mowy o przypadkowym naciśnięciu ekranu, co przy telefonie tych gabarytów mogłoby się często sprawdzać.
Czytnik linii papilarnych działa niemal bezbłędnie i bardzo szybko. W stosunku do mojej dłoni jest umiejscowiony w odpowiednim miejscu dzięki czemu nigdy nie sprawił mi problemów.
LG K61 to dobry wybór na wakacje
Niestety sytuacja na świecie jest jaka jest i może to mocno wpłynąć na nasze plany wakacyjne. Jeśli jednak uda Ci się gdzieś wybrać to wiedz, że K61 to naprawdę dobry wybór, a wszystko za sprawą standardu militarnego MIL-STD-810G. Co to znaczy? Mówiąc krótko, to całkiem wytrzymały kawałek technologii.
Typowe testy jakie są przeprowadzane przy wydawania tego typu oznaczenia obejmują:
- Przetrzymywanie telefonu w wysokiej temperaturze wraz z weryfikacją jego działania
- Przetrzymywanie telefonu w niskiej temperaturze wraz z weryfikacją jego działania
- Umieszczenie telefonu w pomieszczeniu o bardzo wysokiej wilgotności, sięgającej nawet 95%
- Sprawdzenie podatności telefonu na szok termiczny
- Weryfikacja wytrzymałości na wibracje o różnych częstotliwościach we wszystkich trzech osiach
- Sprawdzenie jak telefon reaguje na upadek z wysokości (do 122cm)
To tylko niektóre z testów, jednak trzeba przyznać, że dość dobrze odpowiadają one realnemu wykorzystaniu przez nas telefonu. Standard MIL-STD-810G to dowód na to, że osoby, które lubią aktywnie spędzać czas mogą jak najbardziej brać pod uwagę zakup LG-K61.
LG K61 specyfikacja
Aparat | Główny: 48MP PDAF Szerokokątny: 8MP 118 stopni Portretowy: 5MP Macro: 2MP Przedni: 16MP | |
RAM | 4GB | |
Pamięć | 128GB | |
Wymiary | 164.5 x 77.5 x 8.4 [mm] | |
Procesor | 8-rdzeniowy 2.3GHz | |
Ekran | 6.5” FHD+ FullVision | |
Audio | DTS:X | |
Inne | Standard militarny MIL-STD 810G NFC BT 5.0 USB-C Slot micrSD DualSim Android 9 |
CENA: 1249zł
Artykuł napisany przy współpracy z firmą LG
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu