Król może być tylko jeden - Samsung liderem sprzedaży smartphonów na świecie

Samsung, żegnając się z Windows Mobile modelem Samsung Omnia, wykonał krok milowy we właściwym kierunku i we właściwym czasie. Wydany pod koniec 2009 roku Bada OS pozwolił Samsungowi pewniej się poczuć na tym rynku po rozwodzie z pozostającym w stagnacji WM. Jednak, by być realną konkurencją dla produktów z systemem iOS, Samsung potrzebował czegoś więcej, porównywalnego ekosystemu, jaki mógł dać tylko zielony robocik.

Kolejne modele smartphonów i tabletów z serii Galaxy z systemem Android systematycznie zdobywały rynek, a co najważniejsze grupę wiernych odbiorców. Jeszcze rok temu wydawało się, że to HTC będzie liderem ze swoimi modelami w wersji z Androidem. Wydawane kolejno Magic, Hero, Desire zdobywały rynek, ale nie wiernych odbiorców.

Samsung przyjął taktykę przywiązania do konkretnego modelu - Galaxy. Każda kolejna wersja otrzymywała najnowsze wersje Androida, tak długo jak to było możliwe, z uwzględnieniem możliwości sprzętowych. Z chwilą, gdy się kończyły, użytkownicy zakupywali nowsze modele, również Galaxy. Wydaje mi się, że HTC przegrało na tym polu zróżnicowaniem nazw swoich modeli z tym samym systemem, nie powodując przywiązania się do konkretnego modelu. No i to HTC Sense, które w większości stwarzało największe problemy z szybką aktualizacją często aktualizowanego Androida.

Samsung, robiąc nawet telefon z Google, nie zszedł z tej drogi. Nie żaden Nexus Prime, ale Galaxy Nexus. Galaxy stało się tym samym marką, która może w końcu realnie konkurować z marką iPhone. Dziesiątki pozwów, batalii, zakazów sprzedaży nie przeszkodziły Samsungowi wyprzedzić Apple w sprzedaży smartphonów i stać się największym ich producentem pod względem przychodów w trzecim kwartale 2011 roku. Samsung sprzedał w tym okresie 27,8 milionów smartphonów, co dało 23,8% udziału w rynku. Apple z kolei 17.1 milionów z 14,6%.

Biorąc pod uwagę jeszcze fakt, iż Samsung jest liderem sprzedaży telewizorów, wiem że to daleko idący wniosek, ale fakt wypuszczenia na rynek Apple TV jest jakby podjęciem wyzwania wprowadzenia produktu o podobnej funkcjonalności. Apple ma najwyraźniej kompleks Samsunga, stąd tylko on jest tak bardzo torpedowany pozwami w związku z mniej lub bardziej zasadnymi argumentami patentowymi.