Wideo

Jako fan piłki nożnej sam poważnie się zastanawiam nad nową ofertą Eleven Sports

Tomasz Popielarczyk
Jako fan piłki nożnej sam poważnie się zastanawiam nad nową ofertą Eleven Sports
43

Eleven Sports Network wraca do internetu z płatną ofertą, Nie jest ona jednak dramatycznie droga. W cenie czteropaku piwa otrzymujemy miesięczny dostęp do czołowych rozgrywek ligowych i pucharowych na świecie.

Eleven Sports jeszcze do niedawna było dostępne w sieci jako całkowicie bezpłatny serwis. Nie było jednak wątpliwości, że to szybko ulegnie zmianie. Dziś kanały te są dostępne odpłatnie w ofertach największych sieci kablowych i satelitarnych. Dotąd, jeśli ktoś nie korzystał z nich, miał problem (choć warto dodać, że nawiązali też współpracę z platformą player.pl). Ale to nie wszystko. Właśnie rusza autorski serwis VOD Eleven Sports, który jest wynikiem współpracy sieci z NeuLion specjalizującym się w strumieniowaniu multimediów.

Nowa oferta to tak naprawdę trzy plany. Najtańszy, wyceniany na 9,90 zł daje nam dostęp do serwisu na 72 godziny. Za miesiąc oglądania zapłacimy 15,90 zł. Możliwe jest też opłacenie subskrypcji z góry za rok, co będzie nas kosztowało 159 złotych. Ceny nie są jakieś szalenie wysokie, ale ofercie trochę brakuje do ideału. Przede wszystkim przydałaby się opcja dostępu na kilka godzin - tak idealnie na jeden lub dwa mecze.

Prawdę powiedziawszy sam zastanawiam się, czy nie skorzystać z tej oferty. Z przyjemnością oglądam piłkę nożną, a większość wartościowych lig jest dostępna wyłącznie na kanałach premium. Te natomiast są dostępne w drogich pakietach - serio nie potrzebuję 999 kanałów, wystarczy mi 10 tych najbardziej wartościowych (łudzę się, że kiedyś jakaś sieć kablowa to zrozumie...). A tymczasem w Eleven Sports mogę oglądać m.in. Liga BBVA, włoską Serie A TIM, angielskie Emirates FA Cup, Sky Bet Championship i Capital One Cup, francuskie Ligue 1 i Coupe de la Ligue, a nawet Campeonato Brasileiro Série A. To więcej niż jestem w stanie oglądać, zdecydowanie. A wszystko w cenie lekko przekraczającej tę, którą trzeba zapłacić za czteropak piwa.

A na tym atrakcyjność tej oferty się nie kończy, bo dostęp do transmisji mamy na wielu urządzeniach: PC, tablecie, smartfonie. Możemy oglądać zarówno z poziomu strony www jak i dedykowanej aplikacji. Niestety nie wiadomo na razie, jak twórcy usługi odnoszą się do jednoczesnego oglądania na kilku urządzeniach. Jeżeli taka opcja jest dostępna, użytkownicy z pewnością szybko ją wykorzystają, dzieląc konta na kilka osób. Wówczas koszt jest o wiele niższy, a usługa zyskuje na atrakcyjności. Wiadomo natomiast na pewno, że otrzymamy dostęp do funkcji "catch-up", a więc możliwości ponownego odtworzenia dowolnej audycji wyemitowanej w ciągu ostatnich 24 godzin. Jeżeli ktoś lubi oglądać mecze z lekkim poślizgiem (bo nie zdążył/nie mógł/coś mu wypadło). Wszystko to dopełniać ma klasyczne VOD, a więc skróty spotkań, programy oraz wybrane fragmenty będą dostępne przez cały czas dla wszystkich subskrybentów. Eleven Sports podkreśla też, że wszystkie materiały są oferowane w rozdzielczości Full HD.

Mamy zatem kolejną internetową platformę z wideo na abonament - tym razem stricte piłkarską. Prawdę powiedziawszy nie widzę obecnie alternatywy dla Eleven Sports, zatem wszystko wskazuje, że stanie się on trzecią, obok Netfliksa i Spotify, usługą za którą będę regularnie płacił.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

piłka nożnasportVoD