Internet

Jak wygląda oficjalna strona hitu filmowego z 1996 roku? Nadal można się przekonać

Konrad Kozłowski
Jak wygląda oficjalna strona hitu filmowego z 1996 roku? Nadal można się przekonać
Reklama

Pamiętacie jeszcze "Kosmiczny mecz"? To film sprzed 18 lat, w którym pośród postaci z Looney Toons zagrała gwiazda koszykówki Michael Jordan. Był to f...

Pamiętacie jeszcze "Kosmiczny mecz"? To film sprzed 18 lat, w którym pośród postaci z Looney Toons zagrała gwiazda koszykówki Michael Jordan. Był to film mojego dzieciństwa i do dziś wracam do niego z ogromną przyjemnością, gdy tylko pojawi się w telewizji. Nie sądziłem jednak, że oficjalna strona filmu nigdy nie zniknęła z Sieci.

Reklama

Część z Was odwiedzając dzisiaj oficjalną stronę internetową tej produkcji studia Warner Bros może przeżyć lekki szok. Tradycyjne tabelki, ramki i gwieździste tło wywołały u mnie szeroki uśmiech, a po zajrzeniu do źródła strony przypomniały mi się moje początki z językiem HTML i podstawowymi znacznikami. Dziś nawet amatorskie strony fanów filmów, seriali, gier i tak dalej, prezentują się... inaczej, bo nie zaryzykuję stwierdzenia, że lepiej, ponieważ doskonale pamiętam jak wiele wysiłku należało włożyć w przygotowanie nawet tak prozaicznie wyglądającej dziś witryny.


Obecnie, strony internetowe pojawią się w Sieci tak szybko jak znikają. Najlepszym przykładem jaki przychodzi mi do głowy do strony poświęcone głównie zagranicznym serialom telewizyjnym, które po zakończeniu emisji ostatniego odcinka nie są w stanie przetrwać dłużej niż kilka miesięcy. Co prawda tutaj do czynienia mamy z oficjalną stroną filmu, ale dlaczego po tylu latach jest ona nadal dostępna w niezmienionej formie?

Być może ktoś w Warner Bros. nadal wierzy w powstanie sequela "Kosmicznego meczu"? Od pewnego czasu natrafić można na plotki jakoby prace nad drugą częścią "Space Jam'u" miały ruszyć już niedługo i tym razem to Lebron James miałby pojawić się w obsadzie filmu. Portal ESPN powołując się na bliskie James'owi źródło zaprzeczył jednak tym rewelacjom, więc tak naprawdę nasza wiedza na ten temat niewiele się zmieniła.

Możliwość zobaczenia Internetu w "starym" wydaniu na zrzutach ekranu to jedno. Możliwość odwiedzenia nietkniętej witryny sprzed tylu lat to zupełnie inna sprawa.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama