Apple ma ostatnio całkiem gorący okres, jeżeli chodzi o uaktualnienia do swoich urządzeń: zarówno iPad jak i iPhone doczekały się kolejnej aktualizacji (iPadOS 13.2.2 oraz iOS 13.2.2) z kolejnymi usprawnieniami. Co się zmieniło?
Poza poprawkami dedykowanymi wydajności oraz błędom, aktualizacja nie wprowadza żadnych nowych funkcji. Nie oznacza jednak, że nie należy jej pobierać: Apple w ten sposób przecież rozsyła także łatki bezpieczeństwa, które zapewniają Wam spokój w kontekście cyberzagrożeń.
Czytaj więcej: iOS 13.2 - to jest to, na co czekałem
Jeżeli chodzi o iOS i iPadOS, na pewno zmieniło się to, że wreszcie, niektóre aplikacje mobilne przestaną się w losowych momentach zawieszać, a system operacyjny stanie się bardziej stabilny. Usprawniono także moduł łączności z siecią komórkową (iPhone'y oraz iPady potrafiły stracić zasięg tuż po użyciu danych / po rozmowie telefonicznej). Poprawiono błędy odnoszące się do zabezpieczeń poczty e-mail, a także technologii bezpiecznego logowania.
Apple jednak ma w zwyczaju nie chwalić się dosłownie wszystkimi zmianami (to byłoby nierozsądne, biorąc pod uwagę to, że iOS 13 uchodzi za... nieudany). Najpewniej ta aktualizacja łata jeszcze sporo innych błędów, które spędzają sen z powiek posiadaczom iPhone'ów oraz iPadów. Zdecydowanie warto.
W mojej kieszeni jest iPhone lub na stole jest iPad. Co mam zrobić?
Przejdź do ustawień, upewnij się, że korzystasz z WiFi (aktualizacje "odrobinę" ważą) sprawdź powiadomienia w aktualizacjach. Jeżeli Twoje urządzenie będzie zgłaszać stan naładowania baterii powyżej 50%, aktualizacja się odbędzie. W przeciwnym wypadku będziesz zmuszony podpiąć sprzęt do ładowania.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu