Komputery i laptopy

To najczęściej wyśmiewana wada MacBooków. Intel przeniesie ją do innych laptopów?!

Daniel Wójcik
To najczęściej wyśmiewana wada MacBooków. Intel przeniesie ją do innych laptopów?!
Reklama

Pat Gelsinger nie żartował, Intel ma bardzo ambitny i konkretny plan na najbliższe lata. W materiałach, które wyciekły do sieci mamy między innymi plany dla kolejnych dwóch generacji procesorów mobilnych, które mają upodobnić się do tego co robi Apple ze swoimi układami z rodziny M.

Intel Lunar Lake MX to rewolucja

Wygląda na to, że Intel powoli wychodzi na prostą i ma coraz ciekawsze pomysły na rozwój swoich procesorów. Za kilka tygodni powinniśmy móc przetestować pierwsze układy z rodziny Ultra bazujące na architekturze Meteor Lake. To bez wątpienia spore wydarzenie, będą to pierwsze procesory Intela korzystające z budowy modułowej, a w dodatku zbudowane w oparciu o najnowszą litografię Intel 4. Jak się jednak okazuje to jednak tylko wstęp do znacznie większych zmian. Kolejna generacja procesorów dla raczej lekkich notebooków (z procesorami o TDP 8-30 W) zapowiada się jeszcze ciekawiej i wygląda na to, że dalsza integracja będzie tylko postępować.

Reklama

Ze slajdów, które pojawiły się w sieci wynika, że procesory Lunar Lake MX, czyli druga generacja układów z rodziny Ultra, wprowadzi kolejne istotne zmiany. Zmieni się między innymi rozkład rdzeni, zamiast 2 wydajnych (P) i 8 oszczędnych (E), Intel wróci do układu 4P+4E, czyli zredukuje liczbę rdzeni ale pozostawi taką samą liczbę obsługiwanych wątków. Co więcej nowy chip ma być produkowany przez TSMC w litografii 3 nm (N3B). Będzie to też pierwszy układ mobilny, do którego trafi GPU bazujące na drugiej generacji architektury Arc (Battlemage) wyposażony w 8 rdzeni obliczeniowych Xe2 z natywną obsługą ray-tracingu.

Nowy procesor wprowadzi też sporo nowoczesnych rozwiązań w kwestii obsługi multimediów, co po części wynika z wydajności jaką zaoferuje nowe GPU. Mamy mieć zatem wsparcie dla 3 wyświetlaczy z obsługą standardów HDMI 2.1 i DisplayPort 2.1, a nawet sprzętową obsługę dekodowania nadchodzących kodeków H.266 oraz VVC. Intel obiecuje też znaczne zmniejszenie zapotrzebowania na energię dla całego SoC (o tym za chwilę) oraz mocny układ NPU do obsługi zapytań związanych ze sztuczną inteligencją. Wygląda na to, że tego typu rozwiązania wkrótce staną się standardem również dla komputerów PC.

Największa wada komputerów Apple skopiowana przez Intela

W tej beczce miodu jest też jednak łyżka dziegciu. Podobnie jak Apple zrobiło to z procesorami z serii M, Intel wraz z wprowadzeniem na rynek układów Lunar Lake MX zamierza zintegrować procesor z pamięcią RAM. Nie będzie to zatem tylko pamięć lutowana na płycie głównej, ale będzie wręcz zintegrowana z obudową procesora. Taki SoC (System-on-Chip) będzie później w różnych wersjach dostarczany producentom notebooków. Oznacza to, że jak już raz wybierzecie konkretną konfigurację, to nie będzie żadnej opcji upgrade'u. Intel pomyślał jednak przyszłościowo i układy Lunar Lake MX mają być oferowane z 16 lub 32 GB pamięci LPDDR5X. 8 GB w 2024 wydaje się już trochę za mało, prawda Apple? ;-)

Zanim jednak nowe procesory pojawią się na rynku minie jeszcze trochę czasu. Pocieszający jest jednak fakt, że Intel nie upiera się już przy własnej litografii i dzięki temu jest znacznie bardziej elastyczny. To wszystko powinno zaowocować lepszymi (wydajniejszymi) procesorami, które będą jednocześnie bardziej łaskawe dla baterii. Niestety wiele wskazuje na to, że na te układy będziemy musieli poczekać przynajmniej kolejny rok.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama