Apple

iPhone rozebrany przez iFixit. Czyżby Apple szykowało dla nas niespodziankę?

Kamil Świtalski
iPhone rozebrany przez iFixit. Czyżby Apple szykowało dla nas niespodziankę?
Reklama

Na żadną "rozbiórkę" sprzętów nie czekam tak bardzo, jak tę od iFitix. Ekipa profesjonalistów nie tylko robi to doskonale, ale też ilustruje każdy krok fotografiami, serwuje wyczerpujące opisy i wyciąga wnioski. iPhone'y to urządzenia które mogą liczyć na ogromny rozgłos na długo przed swoją premierą. Plotki właściwie demaskują je ze wszystkich niespodzianek, ale... czasem ich rozbiórki i tak potrafią pozytywnie zaskoczyć i... zaintrygować? Doskonałym tego przykładem jest najświeższy iPhone 11 Pro Max!

Najnowsze iPhone'y jednak z ładowaniem zwrotnym?

Tak jak już wspomniałem — nowe iPhone'y nie mają zbyt wielu szans na to, by nas po premierze jeszcze czymś zaskoczyć. O tym że ich twórcy uzyskają lepszy czas pracy na jednym ładowaniu zamieszczając tam większą baterię mówiło się od samej prezentacji — a pierwsze materiały z rozbiórek tylko to potwierdziły. W mijającym tygodniu pojawiły się też informacje na temat tego, że nowe iPhone'y miałyby mieć moduł odpowiedzialny za ładowanie zwrotne. I choć materiały od iFixit jeszcze go jednoznacznie nie potwierdzają — ich autorzy dopatrzyli się nowej, małej, płytki pod baterią, która wzbudziła ich zainteresowanie w tym kontekście. Podobnie jak nowe kable prowadzące do akumulatora. Możliwe, że właśnie one odpowiedzialne będzą za ładowanie zwrotne, które miałoby zostać aktywowane w jednej z nadchodzących aktualizacji oprogramowania. Jeżeli wierzyć plotkom — to ma się ono zbiec w czasie z premierą nowych słuchawek AirPods, które w najbliższych miesiącach miałyby trafić na rynek.

Reklama


Grafika: iFixit

Patrząc na podsumowanie ich materiału — raczej nikt nie będzie zaskoczony. Zgodnie z plotkami, potwierdziły się tamtejsze 4 GB pamięci RAM, projekt telefonu umożliwiający (stosunkowo) łatwą wymianę ekranu oraz baterii. Dużym minusem w mniemaniu redakcji jest szkło na przodzie i tyle urządzenia, przez co prawdopodobieństwa jego stłuczenia jest dwukrotnie większe.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama