Na żadną "rozbiórkę" sprzętów nie czekam tak bardzo, jak tę od iFitix. Ekipa profesjonalistów nie tylko robi to doskonale, ale też ilustruje każdy krok fotografiami, serwuje wyczerpujące opisy i wyciąga wnioski. iPhone'y to urządzenia które mogą liczyć na ogromny rozgłos na długo przed swoją premierą. Plotki właściwie demaskują je ze wszystkich niespodzianek, ale... czasem ich rozbiórki i tak potrafią pozytywnie zaskoczyć i... zaintrygować? Doskonałym tego przykładem jest najświeższy iPhone 11 Pro Max!
Najnowsze iPhone'y jednak z ładowaniem zwrotnym?
Tak jak już wspomniałem — nowe iPhone'y nie mają zbyt wielu szans na to, by nas po premierze jeszcze czymś zaskoczyć. O tym że ich twórcy uzyskają lepszy czas pracy na jednym ładowaniu zamieszczając tam większą baterię mówiło się od samej prezentacji — a pierwsze materiały z rozbiórek tylko to potwierdziły. W mijającym tygodniu pojawiły się też informacje na temat tego, że nowe iPhone'y miałyby mieć moduł odpowiedzialny za ładowanie zwrotne. I choć materiały od iFixit jeszcze go jednoznacznie nie potwierdzają — ich autorzy dopatrzyli się nowej, małej, płytki pod baterią, która wzbudziła ich zainteresowanie w tym kontekście. Podobnie jak nowe kable prowadzące do akumulatora. Możliwe, że właśnie one odpowiedzialne będzą za ładowanie zwrotne, które miałoby zostać aktywowane w jednej z nadchodzących aktualizacji oprogramowania. Jeżeli wierzyć plotkom — to ma się ono zbiec w czasie z premierą nowych słuchawek AirPods, które w najbliższych miesiącach miałyby trafić na rynek.
Grafika: iFixit
Patrząc na podsumowanie ich materiału — raczej nikt nie będzie zaskoczony. Zgodnie z plotkami, potwierdziły się tamtejsze 4 GB pamięci RAM, projekt telefonu umożliwiający (stosunkowo) łatwą wymianę ekranu oraz baterii. Dużym minusem w mniemaniu redakcji jest szkło na przodzie i tyle urządzenia, przez co prawdopodobieństwa jego stłuczenia jest dwukrotnie większe.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu