Mobile

Huawei uderza w smartfonową górną półkę

Tomasz Popielarczyk
Huawei uderza w smartfonową górną półkę
Reklama

Huawei i ZTE to marki, które nadal walczą o swoją pozycję na rynku mobilnym. Do tej pory znaliśmy je raczej z tanich urządzeń, które miały zaspokoić p...


Huawei i ZTE to marki, które nadal walczą o swoją pozycję na rynku mobilnym. Do tej pory znaliśmy je raczej z tanich urządzeń, które miały zaspokoić potrzeby mniej wymagających użytkowników. Jednak wkrótce może to ulec zmianie, bo Huawei zapowiedział właśnie swój pierwszy "mocny" smartfon, który będzie mógł nawiązać rywalizację z innymi gadżetami z  górnej półki.

Reklama

Zapowiedziany model ma nosić nazwę Honor. Producent wyposaży go w 4-calowy wyświetlacz pracujący w rozdzielczości FWVGA (854 x 480 pikseli) oraz procesor 1,4 GHz. Co najdziwniejsze, ma on mieć tylko jeden rdzeń, co automatycznie dyskwalifikuje go, jako konkurenta dla modeli z procesorami dwurdzeniowymi. Prócz tego nowy Huawei otrzyma 512 MB RAM i 4-gigabajtową przestrzeń na dane użytkownika. Atutem ma być aparat 8 MPix (plus kamerka 2MPix do wideorozmów z przodu). Całość będzie pracować pod kontrolą Androida 2.3.5 wzbogaconego o nakładkę graficzną Huawei. Jako ciekawostkę warto dodać, że producent do urządzenia będzie dodawał 160 GB miejsca w chmurze w ramach usługi CloudDrive.


Wizualnie urządzenie przypomina... iPhone'a 4 (a także podobnych do niego Samsunga Galaxy S i LG Swift Black). Od rywala odróżniają je detale w postaci przycisków, loga producenta itp. Znamienna jest także jego grubość - 10,9 mm. Czyżby szykowały się kolejne pozwy o naruszenie wzornictwa przemysłowego?

Niewiadomą pozostaje cena urządzenia (plotki wskazują na 300 dolarów). Huawei może zdecydować się na gorsze jakościowo materiały, by obniżyć cenę i zawalczyć o klienta. Chyba, że firma planuje iść w drugą stronę i udowodnić, że potrafi również tworzyć solidne i potężne smartfony. Jednak druga opcja wydaje się znacznie mniej prawdopodobna, zważywszy, że Honor w pierwszej kolejności (czwarty kwartał br.) pojawi się w Rosji, Chinach i na Bliskim Wschodzie.


Tanie smartfony cieszą się ogromną popularnością w krajach rozwijających się, ale nie tylko. Także i u nas modele takie, jak ZTE Blade i im podobne są rozchwytywane przez klientów, którzy chcą za niewygórowaną cenę otrzymać w miarę rozsądne paramtery. Sukces Huawei Honor będzie uzależniony w znacznej mierze od ceny, która musi być niższa od modeli innych producentów z podobną specyfikacją. To chyba oczywiste, że gdy klientowi zaoferuje się za tą samą kwotę mało znanego Huaweia i Samsunga (np. Galaxy S Plus), to wybierze tego ostatniego.

Osobiście trzymam kciuki za sukces chińskich producentów na bardziej rozwiniętych rynkach. Może będzie to motorem obniżenia cen smartfonów przez inne firmy?

Reklama

 

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama