AntywebTV

Huawei P40 Pro: Recenzja po dwóch tygodniach

Paweł Winiarski
Huawei P40 Pro: Recenzja po dwóch tygodniach
161

To jeden z tych telefonów, które co roku nieźle mieszają na rynku smartfonów. Tym razem jednak nowy model ma zdecydowanie trudniejsze zadania z uwagi na problemy firmy z Google. Czy dał radę?

Huawei P40 Pro to najmocniejszy, a zarazem najdroższy przedstawiciel serii P40. Czy będzie najpopularniejszy? Nie ma na to szans i podobnie jak w poprzednich modelach ludzie będą najchętniej kupować model P40 Lite - sprzętowo bardzo udany, ale niestety pozbawiony usług Google. O ile jednak w telefonie kosztującym około 1000 złotych (choć jak zapewne widzieliście teraz zależy to już od konkretnego sklepu) - świetne możliwości sprzętowe za niewielkie pieniądze pozwalają wiele wybaczyć i zachęcają do samodzielnego kombinowania. Bo da się samemu doinstalować usługi Google, choć to wciąż zmienia się jak w kalejdoskopie i pewnie będzie zmieniać cały czas. Ale jednak za 4299 złotych chciałoby się mieć w smartfonie wszystko - zarówno świetne podzespoły, jak i oprogramowanie bez kompromisów. A tak niestety w przypadku P40 Pro nie jest. Ale najlepiej sami zobaczcie co o tym urządzeniu sądzi Michał.

Przeczytaj też: Recenzja Huawei P40 Lite

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu