Dosłownie przed chwileczką polski blog o Windows Phone - wpworld.pl opublikował informację o tym, iż jeden z telefonów HTC - 8X właśnie otrzymał aktua...
HTC 8X otrzymał aktualizację do... Windows Phone 8.1. Zaprawdę powiadam Wam - w porę!
Dosłownie przed chwileczką polski blog o Windows Phone - wpworld.pl opublikował informację o tym, iż jeden z telefonów HTC - 8X właśnie otrzymał aktualizację do Windows Phone 8.1. Wszystko byłoby naprawdę fajnie, gdyby nie fakt, iż owa wersja systemu dostępna jest dla telefonów innych producentów od całkiem dawna. A HTC wręcz słynie z bardzo (nie)ciekawego podejścia do kwestii aktualizacji swoich urządzeń.
I o ile niektórzy klienci HTC już pewnie się cieszą lub dopiero zacierają ręce w trakcie aktualizacji oprogramowania, tak ja sobie ponarzekam. Też jestem klientem - co prawda nie HTC, ale Nokii oraz Samsunga - jak chodzi stricte o urządzenia mobilne. I wiecie co? Nie wyobrażam sobie, żeby któraś z tych firm kopnęła mnie w cztery litery tak, jak robi to HTC.
Dawne informacje na temat aktualizacji dla 8X mówiły o tym, iż smartfon otrzyma aktualizację wraz z końcem października poprzedniego roku. Jakoś nie byłem bardzo zaskoczony tym, że zaczął się listopad i użytkownicy mogli sobie stukać w przycisk "sprawdź aktualizacje" do woli i nie pojawiało się nic. Cóż.
W kontekście samej aktualizacji - na nią składają się dwie części. Pierwsza przewiduje instalację wersji 8.0.10532.166, która podobnie jak w przypadku urządzeń producentów przygotowuje nas do zainstalowania gwoździa programu, czyli Windows Phone 8.1 - kryjącego się zresztą pod numerkiem 8.10.14203.306. Nie sprecyzowano dokładnie dla jakiej sieci (chyba, że to CV jest) aktualizacja wystartowała jako pierwsze. Mogę powiedzieć na razie tyle, że dla T-Mobile jej nie ma.
Przyznam się bez bicia - nigdy nie posiadałem telefonu HTC. Najdłużej miałem okazję bawić się sprzętem tego producenta tydzień, dwa. I o ile są to naprawdę ładne urządzenia, tak "jaja" z aktualizacjami skutecznie zniechęcają mnie do rozejrzenia się za telefonem od Tajwańczyków. Jeżeli mam kiedykolwiek zostać z ręką w nocniku jak chodzi o aktualizacje - wolę nie ryzykować. Jeden jedyny raz przejechałem się na Microsofcie w kontekście aktualizacji do Windows Phone 8 (Lumia 800), potem było już nieco lepiej.
Źródło: wpworld.pl
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu