Technologie

Oto pierwsze na świecie buty, które się regenerują podczas chodzenia

Jakub Szczęsny
Oto pierwsze na świecie buty, które się regenerują podczas chodzenia
Reklama

Jestem nieco poirytowany tym, że buty często kupować należy co około 2 do 3 sezonów, gdyż po prostu... się rozpadają. A co jeśli buty naprawiają się same, gdy na przykład łazisz sobie po mieście? Japoński kolektyw Lom Baby stworzył pierwsze na świecie buty wykorzystujące rozwiązania z kręgu medycyny regeneracyjnej. Heal Sneaker, bo o nich mowa, to jednocześnie rewolucja i... przekleństwo dla przemysłu obuwniczego. Bo jeśli nasze buty będą się regenerować samodzielnie, to... po co mielibyśmy je kupować za sezon, dwa lub trzy? No, chybachyba że tylko z powodu szeroko pojętej mody.

Natomiast sneakersy od dawna królują na ulicach największych metropolii, takich jak Tokio, gdzie pieszo pokonuje się nawet ponad 20 000 kroków dziennie. Japońska stolica to raj dla fanów obuwia sportowego — pojawiają się tam naprawdę ciekawe, awangardowe i innowacyjne modele. Za wszystkim stoi jednak ekologia. Rocznie na całym świecie produkuje się ponad 23 miliardy par butów, z czego aż jedna czwarta to właśnie sneakersy. Ich utylizacja stanowi ogromny problem, gdyż plastikowe i syntetyczne materiały mogą rozkładać się nawet 40 lat.

Reklama

Twórcy Heal Sneaker postawili sobie ambitny cel: stworzyć buty, które same będą regenerować swój materiał podczas noszenia. W praktyce oznacza to, że buty mają możliwość naprawiania drobnych uszkodzeń, chodzi o m.in. zarysowania czy drobne przetarcia. Według producentów materiał zastosowany w Heal Sneaker zachowuje się podobnie jak żywe komórki, odnawiając się i zapewniając zawsze świeży wygląd obuwia.

Szczegółowe informacje techniczne nie są jeszcze szeroko dostępne, aczkolwiek eksperci sugerują, że może to być specjalny kompozyt polimerowy wzbogacony biopolimerami, które aktywują proces samoregeneracji pod wpływem nacisku oraz temperatury ciała. W efekcie buty mogą służyć znacznie dłużej niż tradycyjne sneakersy, co ogranicza odpady i znacząco zmniejsza ślad węglowy.

Kim są autorzy tych butów?

Grupa stojąca za Heal Sneaker słynie z odważnych i nietypowych projektów, które łączą sztukę, technologię i ekologię. W zeszłym roku zaskoczyli świat projektem Dragon Meat, który został wystawiony w prestiżowym The National Art Center w Tokio. On również pojawi się na zbliżających się targach Expo 2025 w Osace, obok rewolucyjnych sneakersów.

Nadrzędnym celem osób z kolektywu jest tworzenie wartości dodanej za pomocą technologii cyfrowych oraz dzielenie się innowacjami ze światem. I jakkolwiek nie brzmi to górnolotnie, to zdecydowanie im się to udaje... na razie głównie w mediach oraz na targach. Naprawdę, chciałbym wreszcie zobaczyć jakikolwiek z ich projektów w realnym użyciu.

Heal Sneaker to bez wątpienia nowe perspektywy dla przemysłu modowego i obuwniczego. W ten sposób możemy znacząco zmniejszyć presję środowiskową spowodowaną masową produkcją obuwia. Jednak nie brakuje także problemów– przede wszystkim dotyczących kosztów produkcji oraz dostępności surowców.

Kluczowym pytaniem pozostaje również trwałość samego materiału. Czy sneakersy faktycznie będą regenerować się w nieskończoność, czy raczej ich żywotność będzie ograniczona? Na to twórcy chcą odpowiedzieć dopiero w trakcie tokijskich Expo 2025.

Buty, które (same) się leczą

"Samoleczące się" buty to swego rodzaju zaproszenie do refleksji nad własnymi wyborami w roli konsumenta. Być może właśnie takie innowacje staną się impulsem do bardziej świadomych zakupów i zmian w naszych codziennych nawykach. Nie zdziwiłbym się. Kluczowym pytaniem jest to odnośnie ceny. Jeżeli przyjdzie nam zapłacić za takie buty kilka tysięcy dolarów, to wyjdzie na to, że zdecydowanie nie będzie mieć to dużego sensu... na razie. Być może za jakiś czas takie sneakersy będą bardziej dostępne cenowo dla wszystkich. A wtedy rewolucja zacznie się na serio.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama