Nie jest żadną tajemnicą, że Intel pracuje nad nową architekturą GPU, która pojawi się na rynku na masową skalę już w przyszłym roku. Teraz jednak gigant z Santa Clara zdradził sporo informacji na temat tego co planuje i wygląda na to, że zarówno NVIDIA jak i AMD mają się czego obawiać, również na rynku superkomputerów.
Intel Ponte Vecchio może mieć nawet 1000 jednostek wykonawczych
Gdy Raja Koduri przechodził z AMD do Intela byliśmy już pewni, że na rynku GPU pojawi się nowa, konkurencyjna architektura. Niestety tego typu układów nie projektuje się w ciągu kilku tygodni, dlatego na finalne produkty jeszcze sobie poczekamy, ale Intel już teraz postanowił się pochwalić tym co osiągnął. Przy okazji swojej konferencji HPC Developer Conference w Denver zaprezentował światu to na co pozwoli architektura Xe połączona z dedykowanymi procesorami Xeon Scalable.
Klaster złożony z dwóch CPU i aż sześciu GPU, z których każde może być wyposażone w ponad 1000 jednostek wykonawczych (EU) będzie w stanie zapewnić świetną wydajność we wszelkiego rodzaju obliczeniach. To na bazie tego rozwiązania ma powstać pierwszy superkomputer o wydajności 1 eksaflopsa - Aurora, którego budowa planowana jest na 2021 rok. Dla porównania według najnowszej listy Top500, najwydajniejszy superkomputer na świecie, oparty na procesorach IBM i GPU NVIDIA Volta, oferuje wydajność szczytową rzędu 0,2 eksaflopsa, czyli pięciokrotnie niższą.
Intel dokonuje małej rewolucji wykorzystując w tym projekcie wszystkie swoje najnowsze rozwiązania, począwszy od technologii Faveros pozwalającej na łączenie układów krzemowych nakładając je na siebie, przez EMIB ułatwiający komunikację pomiędzy nimi, a skończywszy na łączącym to wszystko interfejsie Compute Express Link. Co więcej najwydajniejsze układy Ponte Vecchio będą już produkowane w litografii 7 nm, mamy więc kolejne potwierdzenie, że Intel chce być gotowy z tą technologią już w 2021 roku.
Intel Xe trafi też do komputerów zwykłych śmiertelników
Zdaje sobie sprawę, że superkomputery nie interesują większości z was i poniekąd nikomu się z tego powodu nie dziwię. Warto jednak pamiętać, że Intel tak skonstruował swoją architekturę, aby można było ją praktycznie dowolnie skalować. Dlatego już w przyszłym roku pojawią się układy graficzne Intel Xe z serii LP (Low Performance) i HP (High Perfromance), które będą produkowane w litografii 10 nm. Najsłabsze GPU z serii LP trafią jako układy zintegrowane do nowych procesorów, a ich TDP będzie mogło wynosić od 5 do 20W.
To co jednak najbardziej powinno zainteresować graczy to układy Intel Xe HP, które pojawią się właśnie w dedykowanych kartach graficznych. Te chipy również mają powstawać w litografii 10 nm, a będą skalowały się od 75W do 250W. Powinny tym samym zapewnić wydajność porównywalną, a kto wie, może i przewyższającą to co oferują karty NVIDIA GeForce i AMD Radeon. Z pewnością będzie to bardzo zacięta rywalizacja, bo według zapowiedzi, jednostka wykonawcza (EU) w kartach Xe może być nawet 40 razy wydajniejsza niż taka sama jednostka w obecnej architekturze. Przekonamy się o tym jednak prawdopodobnie dopiero pod koniec przyszłego roku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu