Jeżeli nie przespaliście ostatnich kilkunastu miesięcy w internecie, to prawdopodobnie inwazja gifów was nie ominęła. Te kilku- czy kilkunastosekundowe animacje na dobre opanowały nie tylko serwisy z obrazkami, ale też zaczęły zalewać serwisy społecznościowe i komunikatory. A przez ich świetną integrację i bardzo łatwą dostępność, użytkownicy sięgają po nie coraz chętniej — w końcu czasami mówią więcej niż tysiąc słów. Google w swoich usługach (m.in. klawiaturze Gboard) od jakiegoś czasu też chętnie stawia na takie integracje. Na tyle chętnie, że postanowił przejąć jednego z czołowych dostawców gifów, firmę Tenor.
Tenor od teraz własnością Google
We wpisie w którym firma ogłasza przejęcie platformy Tenor czytamy, że ta pozostanie oddzielną marką — gigant nie będzie jej miksował z innymi swoimi usługami. Zamiast tego zapewni jej wsparcie technologiczne, a także zadba o dalszy rozwój API oraz nieustanne poszerzanie tamtejszej biblioteki. Poza tym możemy też spodziewać się łatwiejszego wyszukiwania gifów w Obrazach. Już widzę tę inwazję gifów, która w najbliższych miesiącach opanuje kolejne miejsca w sieci!
Tenor jest jedną z najpopularniejszych platform z krótkimi animacjami — i prawdopodobnie największym konkurentem kultowego Giphy. Teraz, pod skrzydłami Google, rozkład sił na rynku może się zmienić. Ja obawiam się tylko tego, że wkrótce łatwiej będzie znaleźć w wyszukiwarce obrazów śmieszne animacje, niż fotografie. I nie jest to wizja sieci która specjalnie do mnie przemawia. Dlatego mam nadzieję, że nie będzie ich aż tak wiele, jak sobie teraz wyobrażam... ale nie ma co panikować — póki co bardziej można pogratulować twórcom usługi. Takie oferty nie zdarzają się codziennie.
