Niektóre usługi Google zmieniły się ostatnio nie do poznania, a jedną wśród niedawno odświeżonych jest właśnie Google Pay. To dziwne, że firma z Mountain View wprowadza takie nowości tak późno, ale lepiej późno, niż wcale. Karty pokładowe i lojalnościowe nareszcie zawsze pod ręką w Google Pay.
Często podróżujący samolotami wiedzą, że kartę pokładową lepiej mieć zawsze pod ręką. Choć zawsze mam zapasową analogową, papierową kopię, to jeszcze nigdy nie zawiodła mnie jej cyfrowa odpowiedniczka w aplikacji Wallet na iOS. Jest dostępna z ekranu blokady, rozjaśnia maksymalnie ekran po uaktywnieniu i nie sposób jej zgubić. Google stawiało do tej pory na Google Now i wyświetlanie kart w strumieniu spersonalizowanych nowości - skorzystałem tylko raz, nigdy więcej nie zadziałało to poprawnie.
Od teraz także i posiadacze smartfonów z Androidem będą mogli bez instalowania dodatkowych aplikacji firm trzecich (przewoźników i sklepów między innymi) skorzystać z wirtualnego portfela. W ramach Google Pay możliwe będzie dodanie kart pokładowych oraz lojalnościowych, do których dostęp będzie bardzo wygodny. Czy obsługiwane będą także odpowiednie powiadomienia? Miejmy nadzieję. Liczę też na szybkie wsparcie dla Google Pay przez najpopularniejsze linie lotnicze i sieci sklepów.
Google Pay czy Apple Pay - sprawdzamy!
Druga z nowości nie dotknie jednak polskich użytkowników. A szkoda, bo bezpośrednie przesyłanie środków z użyciem Google Play (czy Apple Pay) jest niezwykle komfortowe i szybkie. Niestety, na tę chwilę nic nie wskazuje, by którykolwiek z gigantów miał zamiar zaoferować tę funkcję mieszkańcom Polski.
Bez problemu skorzystamy natomiast z Google Pay w przeglądarce pod adresem pay.google.com i na iPhonie. Smartfonem Apple oczywiście nie zapłacimy, ale będziemy mieć na nim i na komputerach dostęp do ustawień konta, naszych kart oraz historii transakcji. By móc skorzystać z nowości upewnijcie się, że macie najnowszą wersję aplikacji Google Pay na Androida.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
