Jeżeli jeszcze pracujecie na starszej wersji przeglądarki Google Chrome, warto sprawdzić, czy nie czeka na Was kolejna aktualizacja. Program oznaczony numerem 65 to sporo nowych usprawnień oraz poprawionych błędów bezpieczeństwa.
![Nowy Chrome 65. Oto dlaczego warto go pobrać](https://static.antyweb.pl/img/w_1250,h_550/wp-content/uploads/2017/08/chrome-logo-1420x670.jpg)
Nowa wersja przeglądarki Google dostępna jest dla platform Windows, macOS, Linux oraz Androida. W tej odsłonie znajdziecie między innymi, obszar dodatków został wreszcie przebudowany na modłę Material Design, co stanowi naturalną konsekwencję przejścia Google do lepszego, bardziej spójnego języka designowego. W przyszłości nie tylko ten ekran będzie prezentował treści w przystępniejszy sposób - również okna dialogowe wyświetlane przez przeglądarkę będą wykonane właśnie w ten sposób. Już teraz można je przetestować poprzez zmianę ustawienia: chrome://flags -> #secondary-ui-md - wszyscy otrzymają tę funkcję w wersji 66.
Kolejna zmiana dotyczy treści wyświetlanych w tzw. omniboksie pod paskiem adresu. W trakcie wpisywania konkretnej ścieżki pojawią się tam sugestie wraz z faviconami witryn - tym samym łatwiejsze ma być zidentyfikowanie interesującej nas strony.
W dalszym ciągu nie doczekaliśmy się jednak jednej z ważniejszych zapowiadanych funkcji
Mowa tutaj o automatycznym blokowaniu automatycznego odtwarzania treści z dźwiękiem. Już w wersji 64 miał zostać dodany mechanizm pozwalający na powstrzymanie witryn przed tego typu praktyką - Chrome 65 w dalszym ciągu tego nie oferuje, mimo że wersje testowe już od dawna pozwalają entuzjastom na skorzystanie z tego udogodnienia.
Za to, od wersji 64 możliwe jest wyłączenie dźwięku dla całych stron internetowych (co zresztą miało zostać dodane już w wersji 63).
Ponadto, w Google Chrome 65 pojawiły się nowe narzędzia dla deweloperów - wśród nowości znalazło się m. in. CSS Paint API oraz Server Timing API pozwalający w rozszerzony sposób zbadać wydajność konkretnej strony internetowej. Tradycyjnie już, kolejna odsłona Google Chrome to także poprawki dla błędów bezpieczeństwa - najnowsza wersja naprawia aż 45 znanych luk. Użytkownicy powinni więc czym prędzej sprawdzić, czy już pracują na aktualnej odsłonie najpopularniejszej przeglądarki - możliwe, że program dokonał procesu uaktualnienia samodzielnie, o ile odpowiedni przełącznik w ustawieniach został aktywowany.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu