Samsung

Galaxy Note 10 naprawi ogromne "ale" poprzednika. Samsung w końcu przyspiesza i nadgania konkurencję

Kamil Świtalski
Galaxy Note 10 naprawi ogromne "ale" poprzednika. Samsung w końcu przyspiesza i nadgania konkurencję
Reklama

Samsung nareszcie rusza naprzód w kwestii szybkiego ładowania, a Samsung Galaxy Note 10 ma być tego pierwszym dowodem!

Samsung Galaxy Note 10 to zdecydowanie jedna z ważniejszych premier w świecie smartfonów drugiego półrocza. Ostatnie dwa modele były strzałem w dziesiątkę, którym udało się zadowolić nawet najbardziej wymagających użytkowników. Jak to jednak bywa w świecie współczesnych technologii, zawsze jest odrobina miejsca na zmiany i ulepszenia. Co do tego że Galaxy Note 10 będzie wspaniałym urządzeniem -- nie mam wątpliwości. Jako że rewolucja związana z bateriami zapowiadana od kilku dobrych lat (ah, ile to już przełomów w tym czasie nie nastąpiło?!) wciąż nie dotarła, największym problemem w nich pozostaje kwestia akumulatorów. Producenci łapią się różnych sztuczek: większe baterie, bardziej energooszczędne układy... a w tym roku jesienny flagowiec Samsunga miałby zachwycać w kwestii szybkości ładowania.

Reklama

Zobacz też: Wszystko o Samsung Galaxy Note 10

Samsung Galaxy Note 10 z ładowaniem 45 W

Duża bateria nie musi wiązać się z nieskończenie długim jej ładowaniem. Doczekaliśmy się już całego zestawu rozwiązań rozmaitych producentów, które pozwalają naładować słuchawki w mgnieniu oka. Zresztą nie dalej niż kilka dni temu koreański producent podzielił się informacjami na temat nowych chipów, które docelowo mają pozwolić na ładowanie nawet do 100 W (zobacz: Ładowanie smartfona w kilkanaście minut. Technologia 100W Samsunga to potwór). Galaxy Note 10 tak szybki jeszcze nie będzie, ale ostatnie informacje od UniverseIce sugerują, że urządzenie miałoby doczekać się ładowania 45 W!

Zobacz też: Samsung kombinuje z bateriami w Galaxy Note 10. Dziwnie to wygląda

Podane w formie szyfru (Leonardo da Vinci to nazwa kodowa Note 10, symbolu pioruna raczej nikomu tłumaczyć nie trzeba, a 101101 to w systemie binarnym właśnie 45. 45 W (szczególnie z porównaniem do oferowanych w zeszłym roku 15 W) jawi się jako ogromny krok naprzód. Ale myślę, że wielu nie wyobraża sobie, by było inaczej — tym bardziej, że urządzenie ma doczekać się akumulatora o pojemności 4500 mAh w Samsung Galaxy Note 10 Pro (i odrobinę mniejszego, liczącego sobie 4300 mAh, w "zwykłym" Note 10). To niewątpliwie dobra wiadomość dla wszystkich czekających na nowego Note'a — fajnie że Samsung w końcu zaczyna w tej kwestii gonić konkurencję. Nareszcie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama