Felietony

Fujitsu zaprezentował prototypowy tablet sterowany wzrokiem - mam kilka pomysłów na jego wykorzystanie

Jan Rybczyński
Fujitsu zaprezentował prototypowy tablet sterowany wzrokiem - mam kilka pomysłów na jego wykorzystanie
1

Precyzyjne określenie w jaki punkt patrzy wzrok użytkownika to nic nowego. Wykorzystywane jest chociażby w przypadku badań użyteczności aplikacji i serwisów internetowych. Jednak wykorzystanie wzroku do sterowania urządzeniem konsumenckim to nowa koncepcja. Do tej pory nie było takich produktów na r...

Precyzyjne określenie w jaki punkt patrzy wzrok użytkownika to nic nowego. Wykorzystywane jest chociażby w przypadku badań użyteczności aplikacji i serwisów internetowych. Jednak wykorzystanie wzroku do sterowania urządzeniem konsumenckim to nowa koncepcja. Do tej pory nie było takich produktów na rynku. Dodatkowo eye tracker to zwykle niemałych rozmiarów monitor biurkowy, tym czasem mówimy o tabletach, czyli urządzaniach mobilnych o niewielkich rozmiarach i wadze. Przychodzi mi do głowy sporo pomysłów na wykorzystanie takiego tabletu do różnych zastosowań.

Technologia śledzenia wzroku opiera się na diodach emitujących światło podczerwone oraz kamerach rejestrujących odbicia światła od naszych oczu. W efekcie można precyzyjnie określić na co w danym momencie patrzymy. The Verge testował prototyp urządzenia. Okazało się, że po 30 sekundowej kalibracji śledzenie wzroku nie stwarza problemu i działa precyzyjnie.

Śledzenie wzroku to dopiero połowa sukcesu, chociaż chyba ta ważniejsza połowa. Pozostaje jeszcze napisanie odpowiedniego interfejsu, który na nasz wzrok będzie odpowiednio reagował. Na prototypie tabletu od Fujitsu znalazły się takie aplikacje jak galeria, czytnik e-booków, przeglądarka i gra polegająca na zestrzeliwaniu baloników. Zatrzymanie wzroku na jednym elemencie jest rozumiane jako kliknięcie. Sama obsługa wymaga pewnego przestawienia się i zapewne trzeba myśleć o tym, żeby nie biegać wzrokiem po całym ekranie. Z kolei zatrzymanie wzroku na jakimś wyrazie podczas lektury zaowocuje wybraniem go i wyświetleniem definicji. W wielu przypadkach wzrokowa obsługa jest wolniejsza od dotykowej, ale w pewnych sytuacjach może okazać się niezastąpiona.

Najistotniejsze w tym projekcie jest to, że nie powstaje on z myślą o niszowym rynku np. jedynie dla osób niepełnosprawnych, co zaowocowałoby słabą dostępnością i wysokimi cenami. Urządzenie powinno za jakiś czas trafić na rynek z myślą o wszystkich użytkownikach tabletów. Producent podaje przykład obsługi tabletu w komunikacji miejskiej, gdy jedną rękę mamy zajętą przez trzymanie się uchwytu, a w drugiej trzymamy tablet.

Nie mam złudzeń, że gdy obie ręce miałbym wolne, prawdopodobnie nie chciałbym obsługiwać tabletu wzrokiem, jest za to cały szereg sytuacji w których okazałoby się to bardzo pomocne. Podczas gotowania w kuchni, gdy przeglądamy przepis, albo szukamy czegoś w internecie, ale ręce mamy w mące lub tłuszczu. W warsztacie, gdy naprawiamy samochód lub inną maszynę i jednocześnie chcemy przeglądać techniczny schemat mając obie ręce zajęte lub ubrudzone smarem.

Projekt otwiera też dwie ważne furtki mimo, że nie z myślą o nich zostanie stworzony. Pierwsza, to właśnie możliwość łatwego, taniego badania użyteczności na urządzeniach mobilnych. Jeśli tablet będzie pracował pod systemem Android, nie widzę najmniejszego problemu w stworzeniu dedykowanej temu zadaniu aplikacji. Nie spotkałem się do tej pory z urządzeniami do badania eye trackerem w wersji mobilnej, chociaż nie wykluczam, że istnieją. Poza tym urządzenie dedykowane badaniom będzie zawsze wielokrotnie droższe, niż urządzenie konsumenckie.

Precyzyjne określenie w jaki punkt patrzy wzrok użytkownika to nic nowego. Wykorzystywane jest chociażby w przypadku badań użyteczności aplikacji i serwisów internetowych. Jednak wykorzystanie wzroku do sterowania urządzeniem konsumenckim to nowa koncepcja. Do tej pory nie było takich produktów na rynku. Dodatkowo eye tracker to zwykle niemałych rozmiarów monitor biurkowy, tym czasem mówimy o tabletach, czyli urządzaniach mobilnych o niewielkich rozmiarach i wadze. Przychodzi mi do głowy sporo pomysłów na wykorzystanie takiego tabletu do różnych zastosowań.

Technologia śledzenia wzroku opiera się na diodach emitujących światło podczerwone oraz kamerach rejestrujących odbicia światła od naszych oczu. W efekcie można precyzyjnie określić na co w danym momencie patrzymy. The Verge testował prototyp urządzenia. Okazało się, że po 30 sekundowej kalibracji śledzenie wzroku nie stwarza problemu i działa precyzyjnie.

Śledzenie wzroku to dopiero połowa sukcesu, chociaż chyba ta ważniejsza połowa. Pozostaje jeszcze napisanie odpowiedniego interfejsu, który na nasz wzrok będzie odpowiednio reagował. Na prototypie tabletu od Fujitsu znalazły się takie aplikacje jak galeria, czytnik e-booków, przeglądarka i gra polegająca na zestrzeliwaniu baloników. Zatrzymanie wzroku na jednym elemencie jest rozumiane jako kliknięcie. Sama obsługa wymaga pewnego przestawienia się i zapewne trzeba myśleć o tym, żeby nie biegać wzrokiem po całym ekranie. Z kolei zatrzymanie wzroku na jakimś wyrazie podczas lektury zaowocuje wybraniem go i wyświetleniem definicji. W wielu przypadkach wzrokowa obsługa jest wolniejsza od dotykowej, ale w pewnych sytuacjach może okazać się niezastąpiona.

Najistotniejsze w tym projekcie jest to, że nie powstaje on z myślą o niszowym rynku np. jedynie dla osób niepełnosprawnych, co zaowocowałoby słabą dostępnością i wysokimi cenami. Urządzenie powinno za jakiś czas trafić na rynek z myślą o wszystkich użytkownikach tabletów. Producent podaje przykład obsługi tabletu w komunikacji miejskiej, gdy jedną rękę mamy zajętą przez trzymanie się uchwytu, a w drugiej trzymamy tablet.

Nie mam złudzeń, że gdy obie ręce miałbym wolne, prawdopodobnie nie chciałbym obsługiwać tabletu wzrokiem, jest za to cały szereg sytuacji w których okazałoby się to bardzo pomocne. Podczas gotowania w kuchni, gdy przeglądamy przepis, albo szukamy czegoś w internecie, ale ręce mamy w mące lub tłuszczu. W warsztacie, gdy naprawiamy samochód lub inną maszynę i jednocześnie chcemy przeglądać techniczny schemat mając obie ręce zajęte lub ubrudzone smarem.

Projekt otwiera też dwie ważne furtki mimo, że nie z myślą o nich zostanie stworzony. Pierwsza, to właśnie możliwość łatwego, taniego badania użyteczności na urządzeniach mobilnych. Jeśli tablet będzie pracował pod systemem Android, nie widzę najmniejszego problemu w stworzeniu dedykowanej temu zadaniu aplikacji. Nie spotkałem się do tej pory z urządzeniami do badania eye trackerem w wersji mobilnej, chociaż nie wykluczam, że istnieją. Poza tym urządzenie dedykowane badaniom będzie zawsze wielokrotnie droższe, niż urządzenie konsumenckie.

Druga furtka to właśnie łatwo dostępne i tanie urządzenia dla osób niepełnosprawnych. Akurat to, że tablet nie jest produkowany z myślą o nich działa na ich korzyść, właśnie poprzez dostępność i niską cenę. Ponownie, zamiast kupować wyspecjalizowany sprzęt, będą mogli kupić tablet w pierwszym lepszym sklepie (jeśli wejdzie do produkcji). Nie będzie też konieczne poszukiwanie specjalistycznego oprogramowania.

Ciekaw jestem niezmiernie czy finalny produkt zdobędzie popularność.

Partner sekcji mobilnej:


Alternatywna zawartość w przypadku braku flash-a

Patronem sekcji Mobile jest Sony Mobile, producent Xperia™ T – smartfona sprawdzonego przez Jamesa Bonda. Xperia T wyposażona została w najlepszy ekran HD o przekątnej 4,6 cala z technologią Mobile BRAVIA® Engine oraz doskonały aparat fotograficzny o rozdzielczości 13 MP z funkcją fast capture.

Smartfon napędza dwurdzeniowy procesor najnowszej generacji o taktowaniu 1,5 GHz, zapewniający dłuższe życie baterii, szybkie działanie i ultra-ostrą grafikę.


Druga furtka to właśnie łatwo dostępne i tanie urządzenia dla osób niepełnosprawnych. Akurat to, że tablet nie jest produkowany z myślą o nich działa na ich korzyść, właśnie poprzez dostępność i niską cenę. Ponownie, zamiast kupować wyspecjalizowany sprzęt, będą mogli kupić tablet w pierwszym lepszym sklepie (jeśli wejdzie do produkcji). Nie będzie też konieczne poszukiwanie specjalistycznego oprogramowania.

Ciekaw jestem niezmiernie czy finalny produkt zdobędzie popularność.

Partner sekcji mobilnej:


Alternatywna zawartość w przypadku braku flash-a

Patronem sekcji Mobile jest Sony Mobile, producent Xperia™ T – smartfona sprawdzonego przez Jamesa Bonda. Xperia T wyposażona została w najlepszy ekran HD o przekątnej 4,6 cala z technologią Mobile BRAVIA® Engine oraz doskonały aparat fotograficzny o rozdzielczości 13 MP z funkcją fast capture.

Smartfon napędza dwurdzeniowy procesor najnowszej generacji o taktowaniu 1,5 GHz, zapewniający dłuższe życie baterii, szybkie działanie i ultra-ostrą grafikę.


Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

Mobilefujitsu