W UK działa już zaawansowany fotoradar wspomagany AI – dzięki niemu wyszło na jaw, że kierowcy coraz częściej używają telefonów za kółkiem.
AI strzeże porządku na drogach – prawie 300 kierowców przyłapanych w ciagu 72 godzin
Porządku na polskich drogach strzeże już ponad 500 fotoradarów, a liderem w kategorii największego pokrycia jest województwo mazowieckie. Dla wielu kierowców jest to utrapienie, a niebawem mogą mieć jeszcze więcej powodów do niezadowolenia, bo na europejskich drogach pojawia się coraz więcej kamer obsługiwanych przez sztuczną inteligencję. Szczególnie skuteczne okazują się one w Wielkiej Brytanii, gdzie po 72 godzinach od ich uruchomienia wyłapały prawie 300 kierowców nieprzestrzegających prawa.
Policjant w kolejce do zawodów zagrożonych?
Już nie tylko pisarze, copywriterzy, nauczyciele i sędziowie mogą obawiać się w nadchodzącej przyszłości wyparcia przez sztuczną inteligencję. Choć perspektywa zastąpienia policji przez AI to na razie pieśń przyszłości i mało realny scenariusz, to technologia już dziś wspiera drogówkę w monitorowaniu zachowań kierowców, a wręcz wyręcza ich w patrolowaniu dróg.
Na autostradzie A30 w pobliżu Launceston w Kornwalii czuwa od kilku dni kamera AI, pełniąca rolę zaawansowanego fotoradaru. Urządzenie wykorzystuje szereg kamer o krótkich czasach otwarcia migawki, lampę błyskową na podczerwień oraz system filtrowania, w celu przechwytywania wyraźnych obrazów przejeżdżających samochodów. Każda z wykonanych fotografii jest analizowana przez sztuczną inteligencję w celu wyszukiwania potencjalnych nieprawidłowości. Te, które zostały zidentyfikowane przez AI jako przestępstwo i wykroczenie, są następnie przekazywane do weryfikacji przez człowieka, po uprzednim zanonimizowaniu fotografii.
Coraz więcej korzystających ze smartfona podczas jazdy
Wystarczyły zaledwie 3 doby, by sztuczna inteligencja wyłapała 117 przestępstw dotyczących używania telefonów podczas jazdy, oraz 180 wykroczeń związanych z niezapinaniem pasów. Przyłapany kierowca może oczekiwać na list ostrzegawczy z opisem wykroczenia, lub nakazem ścigania w skrajnie niebezpiecznych przypadkach.
W ubiegłym roku firma Vision Zero South West na podobnym odcinku przeprowadziła 15-dniowy test, w wyniku którego wyszło na jaw, że aż 590 ma zapienienie pasów w głębokim poważaniu, a 45 osób przyłapano na korzystaniu ze smartfona podczas jazdy. Lokalna policja jest więc głęboko zaniepokojona coraz większym ignorowaniem zakazu używania telefonu za kółkiem, zwłaszcza na drogach wspomnianego powiatu, na których w 2022 roku aż 738 osób odniosło ciężkie obrażenia w wypadach drogowych.
W Polsce od stycznia ubiegłego roku za to wykroczenie obowiązuje kara w wysokości 500 zł, a od września kierowcy muszą liczyć się z dodatkową karą nawet 12 punktów karnych. Być może polscy policjanci także powinni rozważyć wdrożenie takiego rozwiązania, bo w samym tylko 2022 roku ujawniono aż 52307 przypadków używania telefonu w trakcie prowadzenia pojazdu, a to stanowi bezpośrednie zagrożenie dla innych członków ruchu drogowego, nie tylko przez rozproszenie, ale także dłuższy czas reakcji na konieczność natychmiastowego hamowania – te sekundy mogą zaś kosztować życie.
Stock image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu